Dziennikarz TVN 24 jakiś czas temu pochwalił się, że założył biuro podróży specjalizujące się w organizowaniu wypraw dla "kameralnych grup"!
Oczywiście deklaruje, że nie robi tego dla pieniędzy, a z pasji!
"Nie robię tego dla Bóg wie jakiego zysku. Chcę, by ci ludzie jadąc, nawet w grupie, czuli, że są w bardzo indywidualnej podróży" - wyznał w rozmowie z "Newseria Lifestyle" Kuźniar.
Jarek zaczął więc promocję swego nowego biznesu udzielając kolejnych wywiadów.
Ostatnio w "Grazii" pochwalił się, że w dalekie podróże zabiera także swoją 2-letnią córkę, która była już z nim m.in. w Kanadzie, USA, Wielkiej Brytanii, Turcji i Szwecji!
Dziennikarz zapewnia, że podróżowanie z dzieckiem wcale nie jest takie kłopotliwe.
Wystarczy tylko odrobina sprytu i nie trzeba zabierać ze sobą niemal żadnych dziecięcych akcesoriów!
"Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i bóg wie czego jeszcze.
Fotelik samochodowy? Nie ma sensu.
Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów.
Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało" - oznajmił z rozbrajającą szczerością Jarek.
Sprytne?
Zobacz również:
![Halejcio odwołała ślub kilka dni przed terminem. W tej sytuacji nie mogła postąpić inaczej [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSNCCNNAINS0L-C401.webp)
