Franciszek Pieczka zmarł 23 września 2022 roku, a wierni fani do dziś z sentymentem wspominają wybitnego aktora i role, które wykreował. Artysta serce publiczności skradł w produkcjach takich jak "Quo vadis", czy "Ranczo".
Gwiazdor estrady występował także na deskach teatru i użyczał głosu, jednak jak sam podkreślał, z dużą odpowiedzialnością podchodził do swojego zawodu i nie lubił się rozpraszać.
"Tylko z konieczności gram jednocześnie na scenie i przed kamerą filmową. Aktorstwo wymaga spokoju, koncentracji, wewnętrznego rozluźnienia" - czytamy jego słowa cytowane przez portal złotascena.pl.
To właśnie również skromność i charakter serialowego Gustlika sprawiły, że ten był uwielbiany w całym kraju. Nic więc dziwnego, że prawie 3 lata po śmierci jego grób nadal jest chętnie odwiedzany nie tylko przez jego bliskich, ale także przez miłośników kina.
Tak dziś wygląda grób Franciszka Pieczki. Uwagę zwraca jedno
Franciszek Pieczka został pochowany w Falenicy, w rodzinnym grobowcu. Na mogile aktora do dziś znajduje się wiele wiązanek, świeżych kwiatów i zniczy, jednak uwagę zwraca makieta "102 Rudy" nawiązująca do kultowego serialu. Oprócz tego na płycie znajduje się pamiątkowa tabliczka ukazująca dorobek artysty.
Fani nie kryją, że takie elementy na grobie chwytają za serce!
Przeczytajcie również:
Grób Marka Perepeczki na warszawskich Powązkach świeci pustkami. Wyjątkowo smutny widok
Grób Leona Niemczyka świeci pustkami. Wyjątkowo smutny widok
