Dziś współzałożyciel sieci partnerskiej "LifeTube" jest "twarzą" jednego z największych polskich banków, tworzy podcasty z Dawidem Podsiadłą, ma własne wydawnictwo generujące rocznie ponad dwanaście milionów złotych przychodu i stać go, by przekazać na WOŚP nowiutkie Ferrari!
Zanim Radosław Kotarski został zarabiającym miliony złotych youtuberem i wydawcą, prowadził firmę zajmującą się importem materiałów reklamowych z Chin - sprowadzał do Polski breloczki, otwieracze do butelek i smycze do identyfikatorów. Miał nawet własne biuro w Hongkongu!
Polimaty spowodowały, że musiałem z tego zrezygnować, bo po prostu realnie nie miałem na taką pracę czasu
Wszystko przez głupotę
"Polimaty", czyli jeden z najpopularniejszych cyklicznych programów na polskim YouTube, Radek stworzył z myślą o ludziach, którzy szukają w internecie czegoś więcej niż tylko rozrywki. Pierwszy filmik o "Damie z gronostajem", który miał być jedynie promocją jego wykładów, by przychodziło na nie więcej osób, w zaledwie kilka godzin po wrzuceniu do sieci miał sześćdziesiąt tysięcy odsłon! Obecnie kanał Radka ma grubo ponad pół miliona subskrybentów i został wyświetlony w serwisie YouTube prawie osiemdziesiąt milionów razy!
Ten program to sto procent mojego życia. Pracuję od dwunastu do czternastu godzin dziennie. Standardowy cykl tworzenia odcinka to pełen tydzień, a koszt - około dwa tysiące złotych. Przez pierwszy rok dokładałem do każdego odcinka, przez kolejny nie zarobiłem na "Polimatach" ani złotówki. Utrzymuję się z oszczędności
Dzięki współpracy z telewizją (zrealizował dla Dwójki pięć sezonów "Podróży z historią") Radosław Kotarski rozwinął skrzydła, a przede wszystkim zaczął zarabiać. W 2014 roku podpisał umowę z dużym bankiem i do dziś jest jego twarzą... Zbudował też sieć "LifeTube" zrzeszającą twórców internetowych (należą do niej m.in. Abstrachuje.TV i Łukasz Jakóbiak). Prawdziwym strzałem w dziesiątkę było jednak powołanie do życia własnego wydawnictwa. Pierwsze książki Radka - "Nic bardziej mylnego!" i "Włam się do mózgu" - rozeszły się jak świeże bułeczki.
Po dwóch miesiącach mieliśmy milion euro przychodu z trzech książek
Dziś wydawnictwo "Altenberg" z samej tylko sprzedaży książek osiąga rocznie około dwanaście i pół miliona złotych przychodu, a każdego dnia zgłasza się do niego przynajmniej dwóch chętnych do współpracy autorów! Swoje książki wydali za pośrednictwem Radka m.in. Urszula Chincz, Tomasz Kammel, Pascal Brodnicki i Dorota Zawadzka.
Już w 2017 roku portal "Money.pl" nazwał Radosława Kotarskiego "panem od ciekawostek z YouTube, który został rekinem biznesu". "Czego się nie dotknie, zamienia w złoto" - pisał o nim Patryk Skrzat.
Wszystko przez moją głupotę, która pcha mnie przez życie. Ale muszę uczciwie powiedzieć, że bardzo duży komfort dała mi reklama. Nie mógłbym pozwolić sobie na dwa lata pracy nad książką, gdyby nie kontrakt reklamowy z bankiem
Hojny milioner
To, że Radek Kotarski zarabia kokosy i w wieku trzydziestu pięciu lat jest jedną z najbogatszych gwiazd polskiego internetu, nie znaczy, że wykorzystuje zgromadzone miliony jedynie na zaspokajanie własnych potrzeb. Youtuber i wydawca bardzo chętnie dzieli się tym, co ma, z potrzebującymi. Z każdej sprzedanej książki przekazuje cztery złote Polskiej Akcji Humanitarnej na program "Pajacyk", a w tym roku kupił nowiutkie Ferrari w kolorze rosso corsa tylko po to, by ofiarować je Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy!
W lutym tego roku Radek Kotarski rozpoczął współpracę z Dawidem Podsiadło - razem uruchomili autorski "Podsiadło Kotarski Podcast". W godzinnych programach dostępnych na kanale YouTube oraz - w formie audio - na najpopularniejszych platformach streamingowych Radek i Dawid rozmawiają o popkulturze, dzielą się swoimi opiniami na temat filmów, seriali i książek, opowiadają o tym, co ostatnio zwróciło ich uwagę.
Radek Kotarski twierdzi, że nie odniósłby sukcesu, gdyby nie wsparcie najbliższych. Starszy od niego o trzy lata brat Andrzej jest prezesem zarządu wydawnictwa "Altenberg", a żona Natasza pomagała mu - zanim na świat przyszedł ich syn Borys - przy tworzeniu materiałów wideo, które przygotowywał do telewizji i które trafiały do sieci.
Natasza oprócz uczuć daje mi niesamowity komfort możliwości pracowania, bo ktoś musi w czasie, kiedy pracuję, zająć się naszym czterolatkiem. Bez tego cała masa rzeczy by się absolutnie nie zdarzyła, nie mówiąc już o tym, że brała udział w realizacji nagrań, bo była producentką wszystkich programów do telewizji, które robiłem
Obiecanki-cacanki z Woronicza
W 2019 roku Radek Kotarski nieoczekiwanie zakończył współpracę z TVP. Okazało się, że decydenci z Woronicza przez wiele miesięcy obiecywali mu, że jego "Podróże z historią" wrócą na antenę Dwójki, ale obietnicy nie mieli zamiaru - z sobie tylko znanych powodów - spełnić.
Po dwóch latach negocjacji na temat powrotu tego formatu w nieco innym wydaniu mam już dość. Nie czuję woli współpracy ze mną i mimo deklaracji ze strony TVP nie widzę szansy na powodzenie tego projektu w tej stacji
"Na etapie emisji programu w TVP dwie duże stacje telewizyjne wprost zaproponowały przejście do nich i produkcję niemal identycznego formatu. Mimo że taki transfer byłby dla mnie korzystny finansowo, zdecydowałem się lojalnie zostać w TVP w ramach wdzięczności za daną na początku szansę" - powiedział "Wirtualnym Mediom".
Dziś Radosław Kotarski skupia się na produkcji podcastów i własnych programów internetowych oraz na pisaniu książek i kierowaniu swoim wydawnictwem. Na telewizyjnym ekranie pojawia się tylko w powtórkach "Podróży z historią" oraz w reklamach jednego z największych polskich banków. Tak naprawdę nie musiałby w ogóle pracować, bo w ciągu ostatnich kilku lat zgromadził fortunę!
Przypuszczalibyście, że można się dorobić milionów na... opowiadaniu ciekawostek? Radosławowi Kotarskiemu się to udało!
***








