Przez wiele lat kariery czuła, że jeżdżąc z jednego planu na drugi, zaniedbuje to, co dla niej najważniejsze, czyli swoich bliskich.
- Praca była na pierwszym miejscu. Podporządkowałam jej wszystko - powiedziała w wywiadzie. Dwa lata po skończeniu studiów, 25-letnia wtedy Katarzyna urodziła syna Aleksandra.
Jego pojawienie się na świecie osładzało gorycz, jaką niosły zawodowe niepowodzenia, m.in. niewykorzystana szansa na karierę w Stanach Zjednoczonych.
- Cokolwiek złego działo się w moim życiu, wystarczył jego uśmiech, by wszystko wydało się łatwiejsze do pokonania - mówiła aktorka.
Wypowiedziane wiele lat temu słowa nic nie straciły na aktualności. Gwiazda nadal jest troskliwą mamą, która martwi się o dobro jedynego syna, choć dawno już wszedł w dorosłość. Po maturze studiował europeistykę i psychologię. Zdobył też uprawnienia instruktora tenisa. W końcu jednak zapragnął zostać aktorem.
Na razie nie udaje mu się powtórzyć sukcesu matki - wystąpił w etiudach studenckich i w jednym odcinku serialu "Komisarz Alex".
- Alex jest zawiedziony, wrócił do pracy instruktora tenisa i zastanawia się co dalej. Kasia chce mu pomóc, ale czuje się trochę bezradna - mówi znajoma aktorki.
Producenci telewizyjni przygotowują realizację wielu nowych projektów. Czy znajdzie się w nich rola dla Aleksandra? Ci, dla których pracował, chwalą go za ambicję i pracowitość. Wypada trzymać kciuki za rozwój jego kariery!
