Idealne życie Sylwia Peretti diametralnie zmieniło się w 2023. Wówczas w lipcową noc zginął jej jedyny syn, a ta do dziś nie może pogodzić się z rodzinną tragedią. Po tych wydarzeniach celebrytka zniknęła z show-biznesu, a z fanami kontaktuje się tylko za pośrednictwem mediów społecznościowych.
To właśnie na Instagramie zabrała głos i nocą nadała poruszający komunikat. Była "królowa życia" mówi wprost o samotności...
Sylwia Peretti nocą nadała dramatyczny komunikat
Sylwia po stracie syna usunęła się w cień, jednak co jakiś czas nadaje komunikat. Podobnie było pewnej nocy, gdy celebrytka zamieściła w internecie nagranie z wakacji, które dalekie było od rajskich kadrów i beztroskich chwil. 43-latka pokazała, jak przechadza się po plaży, jednak opis filmiku jest bardzo gorzki i przepełniony bólem.
Gwiazda TVN-u wprost przyznała, że mierzy się z samotnością, a po śmierci syna dużo osób się od niej odwróciło i została sama.
"Los zabrał mi to, co najcenniejsze, w jednej chwili mój świat runął, a ci, którzy mieli być obok, zniknęli. Zostałam sama ze swoim bólem, ale nie pozwoliłam, by mnie złamał" - napisała.
Peretti przyznała, że tragedia jej nie zniszczyła, a ciężkie chwile sprawiły, że dziś jest silniejsza.
"Choć życie wystawiło mnie na najcięższą próbę, wciąż stoję. Silniejsza niż kiedykolwiek. Nie dla innych, nie dla świata, dla siebie, bo wie, że w moim sercu płonie siła, której nic i nikt nie jest w stanie ugasić" - dodała.
Duża część osób nie przeszła obojętnie wobec wpisu Peretti, a w komentarzach internauci życzyli jej dużo siły.
Przeczytajcie również:
Peretti nocą nadała poruszający komunikat. To znalazła pod drzwiami
Sylwia Peretti wyjawiła, co łączy ją z gościem TVN. "Utulam, Ty wiesz..."
W taki sposób Sylwia Peretti upamiętnia syna. Fotografia z domu wszystko zdradziła
