Sylwia i Rafał musieli na prawie dwa dni przerwać treningi do piątkowego odcinka "Tańca z gwiazdami". Influencerka podczas niedzielnej rozgrzewki źle postawiła stopę po trudnym podnoszeniu i doznała kontuzji. Ból był przeszywający.
Maserak po całym incydencie przerwał ćwiczenia i wysłał podopieczną do domu, mając nadzieję, że szybko wróci do formy. Niestety, stało się zupełnie inaczej.
"Jak przyszedłem rano na poniedziałkowy trening, to ona uciekała przede mną. Wiedziałem już wtedy, że coś jest nie tak. Sylwia niby mówiła, że wszystko jest dobrze, ale widziałem, że kulała na jedną nogę. Non stop odciążała stopę, która ją bolała. Nie mogła na niej stanąć. Stwierdziłem, że od razu trzeba jechać do fizjoterapeuty, bo z małych rzeczy mogą zrobić się duże" - powiedział nam Maserak.
Specjalista, gdy zobaczył stopę Lipki, po chwili wiedział, co jej dolega. Okazało się, że niefortunny ruch spowodował ukruszenie i przeskoczenie kości. Na całe szczęście wystarczył masaż medyczny, kilkadziesiąt odkładów oraz dzień przerwy od aktywności fizycznej. Dla Sylwii był to dramat. Artystka przez kontuzję została bardzo w tyle. Gdy inni dopracowują układy do piątkowego odcinka, ona dopiero się ich uczy.Trzymamy za nią kciuki!
"Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" o 20.05 w każdy piątek w Telewizji Polsat! Pomponik jest patronem medialnym programu.
Zobacz raport specjalny poświęcony show "Taniec z gwiazdami"
Zobacz również:
