Reklama
Reklama

Superniania świętuje 15. rocznicę ślubu. Pokazała zdjęcia! Czerwona suknia była sensacją

Dorota Zawadzka, czyli Superniania, podzieliła się pamiątkowymi zdjęciami z dnia swojego ślubu. Pedagożka właśnie świętuje 15. rocznicę swojego ślubu, dlatego pochwaliła się wyjątkową sesją sprzed lat. Aż trudno uwierzyć, że paręnaście lat temu zdecydowała się na tak oryginalną suknię ślubną! Bardzo się zmieniła?

Superniania świętuje 15. rocznicę ślubu. Pokazała zdjęcia! Czerwona suknia i młodszy mąż były sensacją

Dorota Zawadzka, szerzej znana jako Superniania, właśnie obchodzi 15 rocznicę ślubu. Dokładnie 18 sierpnia 2007 roku złożyła przysięgę małżeńską swojemu ukochanemu Robertowi Myślińskiemu. Specjalistka od wychowywania niegrzecznych dzieci podzieliła się wspomnieniem z tego wyjątkowego dnia na Facebooku, gdzie zamieściła kilka zdjęć z ceremonii.

Reklama

Uwagę na opublikowanych fotkach przykuwa przede wszystkim niecodzienna suknia ślubna panny młodej. Dorota wybrała na ten szczególny dzień czerwoną kreację uszytą z koronki, z głęboki dekoltem i dłuższym rękawkiem. Choć dziś panuje nieco większa swoboda, jeśli chodzi o ślubne wybory przyszłych żon, to 15 lat temu czerwona sukienka Superniani wywołała sporo zamieszania w mediach.

Dorota Zawadzka: mąż, historia miłości

Dorota Zawadzka powiedziała sakramentalne "tak" Robertowi Myślińskiemu. Zanim jednak do tego doszło była związana ze swoim wykładowcą z uniwersytetu. Prowadzący zajęcia był starszy od studentki psychologii aż o 16 lat, jednak to nie stanęło na drodze do ich miłości. Dorota dosyć szybko zaszła w pierwszą ciążę. Z początku wszystko układało się dobrze, ale z biegiem lat pedagożka pragnęła od życia czegoś więcej. Gdy doszło do rozwodu, Zawadzka ciężko to przeżyła...

Gdy Dorota w końcu natknęła się na Roberta, wiedziała niemal od razu trafiła na miłość swojego życia. Pedagożka poznała go na forum dla wielbicieli poezji. Z czasem przenieśli swoją znajomość z sieci do świata realnego. Robert również miał za sobą rozwód oraz dwójkę dzieci, więc byli doświadczeni przez los i pragnęli zaznać spokoju w towarzystwie ukochanej osoby. W tamtym czasie Dorota nie była jeszcze znana z telewizji, Robert zaś zajmował się branżą hotelarską i był prezesem firmy.

Z czasem życie Doroty i Roberta zaczęło się układać we wspólną ścieżkę, ona zaczęła pracę w telewizji, a on postanowił się jej oświadczyć.

Zobacz też:

Superniania w ogniu krytyki za sprawą jednego wywiadu. "Życzą mi więzienia, śmierci lub raka z przerzutami"

Superniania apeluje, by nie nazywać psipsiusi "kaczuszką, cipciusią i kuciapką": "MUSZELKA TO SROM, A PINDOLEK TO PENIS"

Klaudia Halejcio wyjdzie za mąż? Już pokazała suknię ślubną 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama