Impreza imieninowa Anny Komorowskiej to już wakacyjna tradycja w rodzinie byłego prezydenta.
Co roku do Budy Ruskiej pod koniec lipca zjeżdżają tłumy gości, by świętować wspólnie ten wyjątkowy dzień wraz z byłą prezydentową.
Tym razem oczywiście nie było inaczej. Komorowscy ponownie wyprawili huczne przyjęcie, a tym razem nie ograniczały ich żadne obostrzenia covidowe.
Mogli więc sobie pozwolić na więcej szaleństwa. Jak donosi "Super Express", impreza była naprawdę huczna.
Huczne imieniny Anny Komorowskiej
Do daczy Anny i Bronisława zawitały tłumy, którzy nie zawiedli także w kwestii prezentów, którymi wręcz zasypali byłą pierwszą damę.
Załatwiono też muzykę na żywo, w tym "egzotyczny instrument zwany cajonem". Pogoda dopisała i cała impreza mogła odbyć się na świeżym powietrzu.
Solenizantka Anna Komorowska witała gości z otwartymi ramionami
Bronisław Komorowski wystąpił w eleganckim wydaniu, a biel jego koszuli aż oślepiała przybyłych. Solenizantka postawiła na wygodną tunikę i białe spodnie. Wyglądała bardzo szykownie. I wręcz z otwartymi ramionami witała nadchodzących gości.
Oczywiście nie zawiodła też kulinarnie, od jedzenia i trunków stoły aż się uginały.
"Nie zabrało przysmaków, dobrej pogody i świetnej atmosfery. Ten dzień jest wyjątkowy zarówno dla samej solenizantki, jak i dla męża oraz najbliższych" - podsumowuje tabloid.
Zobacz także:
Najsmutniejsze urodziny Kraśki od lat. Żona wszystko potwierdziła
Poważne zarzuty pod adresem "nowego faceta" Cichopek. Hakiel już zaalarmowany!
Żałoba w TVN. Gwiazdy stacji ZDRUZGOTANA! "Ogromna strata"
