Paulina i Krzysztof wzięli udział w eksperymencie, którego efekty mogliśmy oglądać w programie TVN-u "Ślub od pierwszego wejrzenia". To dość kontrowersyjny format, bowiem jego bohaterowie biorą ze sobą ślub cywilny, nie znając się wcześniej! Po raz pierwszy widzą się dopiero przed urzędnikiem, na chwilę przed złożeniem przysięgi.
Eksperci dobrali rudowłosą Paulinę i zwariowanego Krzyśka z myślą, że ci dwoje mogą przypaść sobie do gustu. Jednak początkowo chyba mało kto wróżył im szczęśliwą wspólną przyszłość. Zwłaszcza, że Paulina nie była zachwycona wybranym dla niej kandydatem na męża niemalże już od momentu, gdy go tylko zobaczyła. Krzysiek nie wywarł na niej dobrego wrażenia. Jej zdaniem za dużo "błaznował".
Z ujęć, jakie wyemitowano, można było wysnuć wniosek, że świeżo upieczona żona wręcz nie przepada za swoim mężem! Po złożeniu przysięgi małżeńskiej nie mogła powstrzymać łez. I choć były też chwile radości, to podczas przyjęcia weselnego nie raz na jej twarzy gościł smutek i coś jakby rozczarowanie. Od lektora padło nawet stwierdzenie, że "Paulina stara się nie okazywać mężowi, jak bardzo wybór ekspertów ją zawiódł".
Inny obraz Pauliny wyłania się ze zdjęć, jakie w mediach społecznościowych opublikował Krzysztof. Na fotografiach jest uśmiechnięta i zadowolona. Jedna z osób zaproszonych na uroczystość zdradziła, że wesele było bardzo udane. "Wesele było suuuperr. Dawno się tak nie ubawiłam" - napisała na profilu pana młodego.
Z kolei Krzysiek zdecydował się na wyjątkowe wyznanie. "Ślub od pierwszego wejrzenia dał mi szansę na poznanie wyjątkowej osoby, którą jest moja żona Paulina" - napisał. Więcej zdjęć z dnia ślubu tej pary znajdziecie na fanpage'u Krzysztofa Zrobka!
***
Zobacz więcej materiałów:
