Marcin i Kasia są razem już chyba od dłuższego czasu, ponieważ aktorka zwierzyła się niedawno znajomej, że marzy o ślubie i dzieciach. Przestaje więc dziwić opieka, jaką roztoczyła nad mężczyzną po nieprzyjemnym zabiegu.
Dziennikarzowi "Faktu" udało się niedawno przyłapać Łopuckiego w mieszkaniu Skrzyneckiej. Spędzili w nim cały dzień, pili kawę na balkonie i "wesoło gwarzyli". Podobno para spędza teraz ze sobą mnóstwo czasu.
Kasia już dawno doszła do siebie po traumatycznych przeżyciach związanych z rozwodem i chce założyć nową rodzinę. Młody, przystojny i wysportowany instruktor fitness wydaje się być idealnym kandydatem na męża.
Ciekawe, czy podpiszą przed ślubem intercyzę.








