Królowa od lat jest wielką wielbicielką wyścigów konnych.
Często można ją spotkać na torze, kiedy pełna ekscytacji kibicuje własnym koniom.
Elżbieta II ma zresztą osobistego doradcę do spraw koni wyścigowych. Jest nim niejaki John Warren.
W ubiegłym roku Elżbieta II mogła się szczycić jednym z największych sukcesów królewskich stajni.
W dorocznym i niezwykle prestiżowym wyścigu Ascot Gold Cup wygrała jej klacz Estimate.
W tym roku była jednak dopiero piąta. Pięcioletnia klacz, jak do tej pory, była największą chlubą stajni Jej Królewskiej Mości.
Jednak kilka dni temu okazało się, że Estimate była na… dopingu!
W organiźmie konia podczas rutynowych badań wykryto morfinę. W Wielkiej Brytanii wybuchł skandal!
Niektórzy komentatorzy wyścigów zaczęli nawet mówić o nieczystej grze. Dlatego też Pałac Buckingham musiał zareagować.
W oficjalnym komunikacie poinformowano, że pracownicy stajni będą ściśle współpracowali z firmą, która wykryła doping.
Niemniej nie da się ukryć, że pewien niesmak i wstyd w zaistniałej sytuacji pozostały...
Zobacz również:
