Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym szokiem nie tylko dla jej bliskich, ale i tysięcy fanów w całej Polsce. Do dziś trudno się pogodzić z jej odejściem, ale na szczęście aktorka zostawiła część siebie w postaci swoich dzieci.Oliwia, Szymon i Jasio dorastają niemal na oczach całej Polski. Fanów aktorki ciekawi, jak im się układa życie. Najwięcej do tej pory wiadomo było o Oliwii, która zapragnęła iść w ślady mamy.
Dzieci Przybylskiej mogą zawsze liczyć nie tylko na tatę, ale i babcię czy ciocię Agnieszkę.
Starsza siostra Anny jest nimi mocno zżyta, tak jak przed laty była blisko ich mamy, którą wspierała do ostatnich dni.
"Gdy już wiedzieliśmy, że jest niefajnie, uczepiliśmy się statystyk. 'Na bank jesteś w tych dwóch procentach, które dożywają pięciu lat!'. Pięć lat to dużo. Wszystko może się zmienić w leczeniu. Później się okazało, że niefajnie jest być w tych dwóch procentach" - wspominała Agnieszka w jednym z wywiadów.
Brak mamy Agnieszka stara się zapełnić swoją obecnością.
Kobieta uczestniczy w najważniejszych chwilach w życiu pociech Ani. Tak też było ostatnio...
Choć w mediach od jakiegoś czasu pojawia się głównie Oliwia Bieniu, to jej młodsi bracia także są rozpoznawalni. Ich tata czasami dzieli się zdjęciami, na których pozuje z dziećmi.
Z racji swojego wieku pewnie nie mają tak sprecyzowanych planów jak ich siostra. To zapewne kiedyś się zmieni. W końcu Szymon skończył ostatnio piętnaście lat. Jego ciocia była oczywiście tego dnia obecna. W sieci zamieściła poruszające zdjęcie z urodzin Szymona. Widać, że chłopak rośnie jak na drożdżach. Kto wie, może pójdzie w ślady taty i rozpocznie karierę piłkarską? A może skusi go aktorstwo?
***
