W związku Daniela Martyniuka i jego żony Eweliny już od dawna źle się działo.
Tabloidy co rusz informowały o kolejnych awanturach w domu Martyniuka. Para często się kłóciła. Doszło nawet do tego, że syn Zenona (50 l.) nie chciał wpuścić swojej ciężarnej żony do domu i interweniowała policja.
Po tych szokujących informacjach Daniel publicznie obiecał, że będzie pracował nad sobą i swoją słabością do alkoholu. Nawet jego słynny tata zapowiedział, że zrobi wszystko, by nie rozpadło się małżeństwo syna.
"Będę walczył o to z całych sił. Daniel musi zadbać o żonę i córeczkę. O rozwodzie nie ma mowy" - zapewniał piosenkarz.
Teraz okazało się, że żona Daniela Martyniuka złożyła w sądzie pozew rozwodowy, ale syn gwiazdora zapowiedział, że... nie pojawi się na sali sądowej i nie da rozwodu Ewelinie.
"Pozew został złożony już dawno, ale nie zamierzam pojawić się w sądzie" - powiedział Daniel w rozmowie z "Faktem".
Na razie rodzice młodego Martyniuka wciąż idą w zaparte i twierdzą, że związek ich syna da się uratować.




***Zobacz więcej materiałów wideo:








