Narodziny pierwszego dziecka Cichopków przyczyniły się do chwilowego wzrostu popularności celebrytki, choć nie przełożyły się na żadne nowe role filmowe, na co Kasia miała nadzieję. W ramach rekompensaty wydała dwie książki, w których kreowała się na ekspertkę od wychowania dzieci. Potem dostała fuchę w Polsat Cafe.
Niestety, w filmie oszałamiającej kariery nie zrobiła. Nadal gra tylko w "M jak miłość", co ostatnio stanowi jej jedyne stałe źródło dochodów. Dzięki temu jakoś udaje się jej spłacić ogromne raty kredytu, który zaciągnęli z Hakielem, gdy byli na fali popularności.
Okazuje się jednak, że informacja o ciąży może poważnie osłabić pozycję Cichopek w serialu. Chodzi o to, że scenarzyści nie są zbytnio szczęśliwi odmiennym stanem jednej z głównych bohaterek.
Jej serialowa Kinga raczej nie może teraz zajść w ciążę, a trzeba będzie jakoś ukrywać powiększający się brzuch. Bez wątpienia wpłynie to na rzadsze pojawianie się Cichopek na planie, co będzie się wiązało z o wiele mniejszymi zarobkami.
Kasia liczy teraz na Marcina, który prowadzi własną szkołę tańca. Niestety, odkąd boom na taniec nieco przygasł, jego firma nie przynosi już takich kokosów jak kiedyś.
Dr Pomponik ma nadzieję, że scenarzyści zlitują się i sprawią, że jej serialowa postać jednak zajdzie w ciążę. Wtedy dni zdjęciowych mogłoby nawet Kasi przybyć.
Zobacz również:
