Szymon Hołownia z mediami związany był od wielu lat. Największą popularność przyniosła mu jednak bez wątpienia posada w "Mam talent". Wraz z Marcinem Prokopem w osobliwy sposób prowadzili show, zjednując sobie sympatię wielu widzów.
W pewnym momencie gwiazdor postanowił zmienić swoje życie i mocno zaangażował się w politykę. Założył własną partię i odszedł z pracy w mediach.
Szymon Hołownia świetnie radzi sobie na scenie, nie tylko telewizyjnej
W ostatnich wyborach jego partia, która stworzyła koalicję z PSL, uzyskała naprawdę niezły wynik, który pozwolił na wprowadzenie do Sejmu całkiem pokaźnej grupy posłów.

Mówi się, że Szymon może zostać nowym marszałkiem Sejmu, więc przygodę na Wiejskiej zaczyna z wysokiego c.
Nic więc dziwnego, że polityk i jego rodzina zaczęli wzbudzać jeszcze większą ciekawość tabloidów. Mężczyzna od lat jest żonaty z Urszulą Brzezińską-Hołownią, z którą ma dwie córki: Marię i Elżbietę.
"Fakt" postanowił dowiedzieć się, jacy prywatnie są małżonkowie. Dotarł więc do ich sąsiadów, a ci postanowili niczego nie ukrywać. Zapewnili, że Szymon i Urszula są bardzo zgodnym małżeństwem i wspaniale wychowują swoje dzieci. Woleli jednak skupić się na samym polityku i swoich odczuciach z nim związanych:
Sąsiedzi Hołowni zaczęli mówić
Na jego temat mieli bowiem do powiedzenia głównie dobre rzeczy:
"Jechałam do sklepu. Przede mną było ślisko. Przewróciła się staruszka na rowerze. Pan Hołownia jechał samochodem. Inny by przejechał i pojechał, a on się zatrzymał, podszedł do kobiety, pomógł jej się podnieść, pytał, czy gdzieś jej nie podwieźć, nie wezwać karetki" - opowiadała pani Tereska.
Inna sąsiadka o imieniu Magdalena skupiła się na jego usposobieniu. Okazuje się, że Szymon nie zadziera nosa i nadal nie odciął się od sąsiadów, choć zrobił karierę w mediach, a teraz w polityce:
"Jest przemiły. Każdemu sąsiadowi się ukłoni, z każdym porozmawia, zapyta, co słychać" - przekonuje.
Zaskoczeni?
Zobacz też:
Szymon Hołownia nie daruje Tomaszowi Lisowi
Tomasz Lis próbuje zamazać złe wrażenie po znieważeniu Hołowni? Wykorzystał do tego psa!








