Ewa Krawczyk wyznała w rozmowie z Super Expressem, że przedmioty, które Krzysztof Krawczyk zostawił po sobie, powodują, że czuje jego obecność. "Dzięki zdjęciom, portretom i jego przedmiotom czuję, że żyję wśród Krzysia. On przez cały czas jest obecny w naszym domu" - wyznała.
Kiedy wracam z cmentarza, to mówię: "Do zobaczenia, Krzysiu, w domu", potem przyjeżdżam i on tutaj jest. Ja to czuję. Żyję wśród męża. Jest on przez cały czas obecny w domu. Jest ze mną nawet w kuchni, jak gotuję, i w jadalni. Dzięki temu towarzyszy mi przez cały czas
Aukcja rzeczy Krzysztofa Krawczyka
Wdowa po Krzysztofie Krawczyku postanowiła, że niektóre przedmioty wystawi na sprzedaż. Dochód z nich będzie przeznaczać na cele charytatywne.
Będziemy pomagać. Będę wystawiała na aukcję niektóre przedmioty Krzysia, a pieniądze ze sprzedaży trafią na cele charytatywne. Prawdopodobnie będą to marynarki, w których występował na ważnych wydarzeniach muzycznych, jego nagrody, gitara, okulary, bo miał kilka par, czy zegarek z jego inicjałami. Jeszcze nie zdecydowałam. Nie zrobię tego teraz. Muszę do tego dojrzeć. Jeszcze nie jestem gotowa. Od śmierci męża minęło dopiero pół roku...
Dzięki tym aukcjom fani artysty będą mogli mieć jego cząstkę w swoim domu. To niezwykła i niepowtarzalna pamiątka dla tych, którzy uwielbiają twórczość Krawczyka. Ewa Krawczyk wyznała, że jeszcze nie jest w stanie rozstać się ze wszystkimi rzeczami, jednak zapewnia, że z czasem to nastąpi i będzie o tym informować.
***
Zobacz też:Agnieszka Woźniak-Starak zakochana? Zaskakujące doniesienia tygodnikaMarta Żmuda Trzebiatowska o dzieciach: "nie chcę, aby były warszawskimi bananami"Oliwia Bieniuk szczerze o "Tańcu z Gwiazdami". Podziękowała partnerowi
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl








