W połowie listopada wokalista został zatrzymany przez policję, po tym jak wymachując bronią, miał grozić, że się zabije. Funkcjonariusze po długich negocjacjach zabrali go na komendę.
Muzyk trafił do szpitala psychiatrycznego na konsultację. Jak wygląda sprawa obecnie?
Sam zainteresowany nie udziela komentarzy. Podobnie jego żona Edyta, która wezwała policję, oraz menedżer.
Wiadomo jedynie, że Prokuratura Rejonowa w Brodnicy umorzyła już śledztwo w sprawie pomagania czy też nakłaniania Rynkowskiego do próby samobójczej.
Artysta zapłaci jednak grzywnę w wysokości 4 tys. złotych za nielegalne posiadanie amunicji - dowiedział się "Fakt".
"Po ponad dwóch miesiącach od rozpoczęcia sprawy prokuratura skierowała wczoraj do Sądu Rejonowego w Brodnicy akt oskarżenia przeciwko muzykowi. (...) Rynkowski pragnie dobrowolnie poddać się karze" - czytamy w tabloidzie.
***
Zobacz więcej:
![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)
