Monika już jakiś czas temu oficjalnie ogłosiła, że między nią a poznanym w "Rolnik szuka żony 3" Tomaszem nic nie będzie. Tłumaczyła to brakiem chemii i zaoferowała mężczyźnie przyjaźń. Nie chciała mu robić większych nadziei i uznała, że Tomek zasługuje na całkowitą szczerość.
Mimo że nie zbudowali szczęśliwego związku, to rolniczka i tak dzięki udziałowi w programie znalazła miłość. Opowiedziała o tym w "Pytaniu na śniadanie".
"Odezwał się do mnie Filip. Zaczęliśmy rozmawiać, wcześniej mnie zobaczył, napisał do mnie list, niestety nie wziął udziału w programie, ale musiało się to stać i widocznie musieliśmy się spotkać i zaiskrzyło" - zrelacjonowała.
Zdecydowała się na uchylenie rąbka tajemnicy i zdradziła więcej szczegółów na temat partnera. Dzięki temu wiemy, że nowy facet Moniki nie ma gospodarstwa, mieszka w mieście, a łączy ich przedsiębiorczość i pasja do jeździectwa.
Wygląda też na to, że zakochani razem spędzili sylwestrową noc. Na facebookowym profilu Filipa 30 grudnia pojawiło się ich wspólne zdjęcie. "Kierunek Wawa" - napisał.
***Zobacz więcej materiałów
