Marek Walczak od zakończenia zdjęć do "Rolnik szuka żony 3"najwyraźniej nie może opędzić się od adoratorek. Co prawda nie wyszło mu z żadną z kandydatek, które wzięły udział w show, ale to wcale nie oznacza, że jest samotny.
Chwalił się, że napisała do niego o kilkanaście lat młodsza Ola, która bardzo przypadła mu do gustu. Cieszył się, że to, co dla innych pań było utrudnieniem ("muchy, gęsi i inne zwierzaki"), dla niej nie stanowiło problemu. Chyba wiązał z tą znajomością sporo nadziei.
"Dzieli nas trochę kilometrów, bo Ola mieszka na południu Polski, ale to nie problem. Wiek też nie jest jakimś dramatem. Moim zdaniem im młodsza dziewczyna, tym lepsza, bo najpierw to ja zaopiekuję się nią jak najlepiej, a potem ona mną. Taka będzie kolej rzeczy" - opowiadał rolnik i dodawał, że "jeśli spotka kobietę, która naprawdę go pokocha, to jest gotów zostać ojcem po raz trzeci".
Jednak wiele wskazuje na to, że i z tajemniczą Aleksandrą Markowi nie udało się zbudować trwałego związku. Na szczęście nic straconego i rolnik już pocieszył się inną młodszą kobietą! Musi być ogromnie szczęśliwy, bowiem Julą chwali się jeszcze bardziej niż Olą.
Na swoim profilu na Facebooku publikuje fotki ukochanej i komplementuje ją. " Jest śliczna. Chociaż jeszcze o tym nie wie" - napisał, a na pytanie jednego ze znajomych, czy to jest "to", bez ogródek odpowiedział, że tak!
Chyba pozostaje nam tylko pogratulować!
