Reklama
Reklama

„Rolnik szuka żony 2”: Ania nie chciała przyjąć nazwiska Grześka!

Ania Bardowska (24 l.) wyznała, że ukochany wywierał na niej presję w kwestii nazwiska, jakie ma nosić po ślubie.

Przypomnijmy, że para, która poznała się w programie "Rolnik szuka żony", 16 kwietnia powiedziała sobie sakramentalne "tak". Ania i Grzesiek odwiedzili teraz śniadaniówkę TVP, by opowiedzieć o tej uroczystości i wszystkim, co się z tym wiąże.

Dowiedzieliśmy się m.in., że dzień po weselu, na którym bawiło się ponad 200 gości, tradycyjnie zorganizowali poprawiny, i że dość szybko przyzwyczaili się do bycia małżeństwem. Uczestniczka "Rolnika" została także zapytana, czy zdecydowała się przyjąć nazwisko męża.

Okazuje się, że początkowo bardzo się temu opierała, gdyż zależało jej na dwuczłonowym nazwisku, jednak w końcu uległa ukochanemu, który bardzo na to naciskał. On sam zaś nie był pewny, czy ukochana tylko się z nim droczy, czy faktycznie nie chce nazywać się tak samo jak on.

Reklama

W trakcie rozmowy padło również pytanie o chęć posiadania dzieci. Grzegorz zdradził, że od dawna o tym myślą. "Teraz jest dobry czas" - skwitowała jego żona.

*****

Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy