Już w trakcie przedstawiania uczestników 12. edycji programu "Rolnik szuka żony", Roland wzbudził największe zainteresowanie. 37-latek o romantycznym imieniu i wyjątkowej urodzie, którą chętnie podkreśla starannie dobranym, nawet w warunkach polowych, strojem, zgłosił się do show za namową rodziców.
Roland dostał najwięcej listów w 12. edycji "Rolnik szuka żony"
Widzowie na początku byli przekonani, że kto jak kto, ale Roland jest po prostu skazany na sukces, zwłaszcza odkąd pokazał w programie swoje ekologiczne gospodarstwo i okazały dom.
I rzeczywiście, nawet się na to zapowiadało. Fakt, że otrzymał najwięcej listów spośród wszystkich uczestników, nikogo nie zdziwił. Niestety, z czasem widzowie doszli do wniosku, że Roland nie zyskuje przy bliższym poznaniu…
Roland nudzi widzów i kandydatki
Zgodnie z regulaminem programu, rolnik zaprosił do swojego domu trzy kandydatki, dla których wymyślał coraz to nowe atrakcje. Zdaniem widzów, kompletnie nietrafione.
Jak się okazuje Roland lubi obserwować rywalizację. Jednym z zadań, jakie obmyślił dla kandydatek było… gotowanie jajka na miękko bez patrzenia na zegarek. W rezultacie wszystkie zjadł, a zwyciężczyni nie wybrał.
W oczach widzów kiepsko też wypadła zabawa w "państwa-miasta", głównie za sprawą Kasi, która przeszkadzała swoim rywalkom w grze, jednak Roland też dołożył swoje, bo sprawiał wrażenie, jakby w ogóle nie był zainteresowany ani zabawą, ani kandydatkami.
Widzowie programu "Rolnik szuka żony" mają dość Rolanda
Na oficjalnym profilu programu na Instagramie widzowie dali upust swoim emocjom. Niektórzy dawali do zrozumienia, że już przestali się dziwić, dlaczego Roland w wieku 37 lat, mimo swojej urody i majątku, wciąż jest kawalerem:
- "Ten facet to jedna wielka porażka"
- "W kolejnym odcinku będą pewnie w klasy grać"
- "Tak to jest jak się siedzi bezpiecznym pod kloszem matki do 40-tki…"
Nie zabrakło nawet praktycznych rad dla kandydatek. Wprawdzie nie mają jak z nich skorzystać, bo program jest nagrywany z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, ale na Instagramie padły pod ich adresem konkretne sugestie:
"Ten facet lepiej niech zostanie sam, bo zrobi kobiecie krzywdę. Uciekajcie dziewczyny!".









