Nieco ponad dwa lata od incydentu, w którym ówczesny chłopak Rihanny zaatakował ją na dzień przed galą rozdania Nagród Grammy, piosenkarka wystąpiła o częściowe zniesienie zakazu wobec Browna. Doniesienia te potwierdził prawnik gwiazdy. Autorka hitu "Only Girl" zgodziła się na to, by mieć kontakt z Brownem, o ile nie będzie on jej nagabywał.
Prawnik piosenkarza został już poinformowany o tym ustępstwie. Teraz zmiana musi zostać jedynie wprowadzona formalnie decyzją sądu.
O ile decyzja 22-letniej piosenkarki może oznaczać, że jest gotowa stanąć twarzą w twarz ze swoim wcześniejszym oprawcą, nie nastąpi to podczas tegorocznej ceremonii rozdania Nagród Grammy, która odbędzie się w Los Angeles już w tę niedzielę, 13 lutego.
Nominowana w czterech kategoriach Rihanna ma występować podczas gali, podczas gdy Brown, który otrzymał trzy nominacje, nie weźmie w niej udziału ze względu na "inne zobowiązania zawodowe".
21-letni Brown, który przed sądem przyznał się do zarzutu napaści na piosenkarkę, został skazany na 1400 godzin prac społecznych, pięć lat nadzoru sądowego i przymusowy udział w zajęciach na temat przemocy domowej.









