Mówi się, że bliźniakom często przydarza się wiele rzeczy w podobnym czasie. W przypadku Marcina i Rafała Mroczków (34 l.) tak się właśnie zdarzyło. W styczniu Marcin został ojcem Ignasia (7 mies). Teraz lada dzień na świat przyjdzie dziecko pana Rafała. Dla aktora to najważniejsza rola. Z narzeczoną właśnie kończy kurs szkoły rodzenia. Choć wie doskonale, że inaczej wygląda teoria, a inaczej praktyka.
Na szczęście w pierwszych miesiącach po narodzinach dzieciątka, będzie miał wsparcie w swoim już doświadczonym bracie. - Bardzo się cieszę, że zostanę wujkiem - mówi tygodnikowi "Świat i ludzie" Marcin Mroczek. I zapewnia, że zawsze chętnie będzie służył pomocą.
Marcin pierwsze kąpanie, przewijanie czy walkę z kolkami niemowlęcymi ma już za sobą. Zresztą w roli taty bardzo się odnajduje. Jego żona Marlena z narzeczoną szwagra już się zaprzyjaźniła. Niedawno wspólnie wybrały się na Life Festiwal do Oświęcimia. Panie świetnie się bawiły.
Rafał Mroczek kompletuje tymczasem wyprawkę dla malucha. Płci dziecka nie chce zdradzać, ale i on co jakiś wrzuca do sieci zdjęcia z ciężarną i bardzo zadowoloną narzeczoną. Widać, że w ich związku miłość kwitnie. - Są bardzo podekscytowani tym, że zaraz zostaną rodzicami. Rafał bardzo dba o Joannę, pilnuje, by niczego jej nie brakowało - mówi nam ich znajoma.
Para poznała się 10 lat temu, kiedy 15-letnia wówczas Joanna startowała w wyborach Miss Nastolatek, a aktor był w jury. Wygrała je i rozpoczęła karierę modelki. Wtedy jednak zostali tylko znajomymi. Spotkali się po raz kolejny po kilku latach, a w styczniu tego roku pokazali się już jako para na wernisażu fotograficznym. A teraz szykują się do ślubu i bycia rodzicami.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów
