Radek Majdan o zachowaniu Królikowskiego. "Wysłałem mu SMS-a"

Związek Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy od zawsze budził wiele emocji. Już na samym początku znajomości para rozstała się z niewiadomych powodów. Spekulowano, że aktor zdradzał partnerkę. Potem nieoczekiwanie zeszli się i po jakimś czasie ogłosili, że biorą ślub.

O ich nagłej decyzji pisały wszystkie portale, zastanawiając się, skąd u młodych taki pośpiech. Sugerowano, że Joanna może być w ciąży, a Antek postanowił zachować się odpowiedzialnie. Jednak para nie chciała komentować tych doniesień. W końcu w mediach społecznościowych pojawiło oświadczenie, że to rzeczywiście prawda i proszą o uszanowanie ich prywatności.

Problemy u Królikowskiego i Opozdy

Niedługo później media obiegła informacja o problemach rodzinnych aktorki. Antek zamieścił na Instagramie wideo, na którym słychać strzały. Z relacji wynikało, że to ojciec Joanny, Dariusz Opozda, użył broni palnej i wycelował w stronę Królikowskiego. Na miejsce wezwano policję, a sprawa została zgłoszona do prokuratury.

Niestety to prawda. Jestem zdruzgotana. Nie chcę tego na razie komentować
mówiła wtedy Pudelkowi Joanna Opozda.

Wydawało się, że to koniec problemów i młodzi będą się teraz cieszyć narodzinami swojego syna, ale... Pudelek donosi, że Antoni Królikowski miał dopuścić się zdrady z sąsiadką i porzucił swoją żonę. Aktor wyznał jedynie, że to "kłamliwe zarzuty".

Rozenkowie wspierają Królikowskiego?

Głos w sprawie zabrała Małgorzata Rozenek-Majdan. "Nasi przyjaciele mogą zawsze na nas liczyć" - oznajmiła, gdy "Party" zapytało ją, czy Antek może liczyć na jej wsparcie. Celebrytka uważa, że nie należy tyle mówić o tej sytuacji, bo skandal może źle wpłynąć na dziecko. "Najważniejszy w tym wszystkim jest Vincent! Najważniejsze jest, żeby wyciszyć emocje wokół tego tematu" - dodała.

Teraz dziennikarka Jastrząbpost zapytała Radosława Majdana o wspomnianą sytuację, ponieważ panowie znają się już prawie dekadę. Piłkarz wyznał jednak, że nie chce komentować czegoś, o czym nie ma pojęcia. Z jego wypowiedzi wynikało, że nie utrzymuje już tak bliskich relacji z aktorem.