Anna Przybylska (34 l.) z reguły bardzo dawkuje informacje na temat swojego życia prywatnego. Tak było i tym razem. A sprawa jest naprawdę poważna.
Aktorka przebywa obecnie na oddziale intensywnego nadzoru pooperacyjnego Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku. Lekarze wycięli jej guza trzustki.
"Guz trzustki może być nowotworem, wtedy rokowania są niedobre, ponieważ często występują przerzuty. Jednak może tez być guzem zapalnym, który daje silne objawy bólowe, ale nie zagraża życiu" - wyjaśnia prof. Jan Lubiński w rozmowie z "Super Expressem".
Niestety, Przybylska jest pełna obaw, gdyż w jej rodzinie nowotwory zdarzały się niezwykle często.
"Jestem obciążona genetycznie, zarówno ze strony ojca, jak i matki wszyscy umierali na nowotwór" - wyznała Anna jakiś czas temu.
Dodała wtedy, że bada się regularnie, bo w końcu jest matką trójki dzieci i ma dla kogo żyć.
Dzięki temu udało się wykryć zmiany nowotworowe we wczesnym stadium, a to oznacza, że Ania ma spore szanse na powrót do pełni zdrowia.
Na szczęście w takich ciężkich chwilach gwiazda może liczyć na swojego męża, Jarosława Bieniuka (34 l.), który cały czas jest przy niej.
Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!
Zobacz również:
