Do tej pory Ania Przybylska (30 l.) stanowiła idealny przykład oddanej żony, która, choć przede wszystkim jest partnerką i matką, nie poświęca dla rodziny swoich pasji i celów życiowych.
Gdy Jarek Bieniuk otrzymał propozycję podpisania kontraktu z tureckim klubem piłkarskim, nie wahała się ani chwili - oczywiste było dla niej, że rodzina musi trzymać się razem. Od tamtej pory kilkanaście razy w roku odbywała męczące podróże do Polski, by grać w filmach i serialach.
Ostatnie doniesienia sugerują jednak, że Ania nie wytrzymuje już tak napiętego trybu życia. Magazyn "Gwiazdy" dowiedział się, że aktorka zrezygnowała z gry w "Złotopolskich", serialu, na planie którego spędziła 10 lat!
"Kiedy nadchodził kwiecień i ruszały pierwsze czartery, ja już drżałam, że muszę się pakować i lecieć na plan" - zwierza aktorka się w rozmowie z magazynem. "Mam dzieci w takim wieku, że bardzo potrzebują mojej obecności. To im należy się mój czas, a nie postaci serialowej" - dodaje.
Mamy nadzieję, że Ania nie zniknie nam całkiem z horyzontu. Jest jedną z niewielu gwiazdek, do których czujemy sympatię...
