Kilka dni temu do mediów trafiła informacja, że Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski nie są już razem. Dziennikarze zaczęli drążyć temat i okazało się, że małżonkowie rozstali się już jakiś czas temu, ale nie informowali o tym prasy.Gdy mleko się wylało, zrobiła się wielka afera. W końcu chyba nikt nie przypuszczał, że tak szybko po ślubie dojdzie do takiego kryzysu...Tabloidy raczej spekulowały na temat powiększenia rodziny...
Wojciechowska zszokowana decyzję męża
Ostatecznie Martyna wydała oświadczenie, bo medialna burza mocno ją przytłoczyła. Jej słowa chwytają za serce.Dziennikarka TVN nie kryje, że była zszokowana zachowaniem męża i zapewnia, że ona sama instytucję małżeństwa traktowała bardzo poważnie. Dodała, że była mocno zaskoczona jego decyzją i od dłuższego czasu nie potrafi sobie z tym poradzić...
"Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie. Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija. Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi" - napisała Wojciechowska.
Przemek Kossakowski konsekwentnie milczy w tej sprawie. Aktualnie przebywa poza Polską, gdzie kręci materiał do kolejnej edycji "Down The Road" dla stacji TTV.Pod jego ostatnim zdjęciem rozpętała się jednak ogromna burza. Internauci rzucili się na niego i zaczęli mocno atakować...
"Coś Ty Panie Przemku nawywijał? Przecież niedawno co się pobraliście", Kosa coś ty odwalił z Martynką, Ale ze coo?? Panie Przemku to Pan jesteś jak dr Jeckyll i Mr Hyde..no chyba, ze to Pani Martyna.. ale w to nie wierze. Jak już powiedziała 'Tak' ,to TAK. Masakra...", "Najlepsza byłaby terapia chyba, rozwodnicy mają częste problemy emocjonalne, nie potrafią być stabilni w związku. Przykro, bo w tym wszystkim jest Marysia. Dziecko" - pisali internauci.
Kossakowski pod ostrzałem. Ludzie życzą mu śmierci!
Niektóre komentarze są wręcz szokujące. Fani Przemka zaczęli go bronić, bo przecież tak naprawdę tylko on i Martyna wiedzą naprawdę, co się stało..."Pomijając fakt, iż zdjęcie nie ma nic wspólnego z małżeństwem Pana Przemka i nikt nie powinien się wtrącać w tę sprawę... Uderzył mnie tu jeden z komentarzy... Niestety nie da się tu wrzucić screena. Komentarz brzmiał mniej więcej: "NIE LUBIĘ JUŻ PANA. IDŹ SIĘ ZABIJ". Jak można... Komukolwiek! Tak napisać?" - pytała zszokowana fanka.
"Polskie insta Grażyny ruszyły do boju umoralniając o miłości, małżeństwie. #tojestpolska. A mówi się, ze dzieci za dużo w telefonach siedzą. Dramat" - dodała inna internautka.
***
