Reklama
Reklama

Premier Mateusz Morawiecki wypowiedział się na temat feminizmu i luki płacowej. "Nadchodzi czas kobiet"

Premier Mateusz Morawiecki (54 l.) wziął udział w konferencji "Kobiety mają wybór", gdzie wypowiedział się na temat luki płacowej, feminizmu i tego, w jakim stopniu na jego życie wpłynęły kobiety. Słowa, które padły zaskoczyły niejednego odbiorcę.

Mateusz Morawiecki wziął udział w konferencji "Kobiety mają wybór"

Mateusz Morawiecki wziął udział w zorganizowanej konferencji "Kobiety mają wybór" zorganizowanej przez fundację PFR (Polski Fundusz Rozwoju). 

"Nadchodzi czas kobiet. Jestem przekonany, że to będzie bardzo dobry czas dla Polski. Bardzo często, w różnych rozmowach słyszy się - zwykle o mężczyznach - "self made man". To troszeczkę uproszczone spojrzenie. Za sukcesem każdego mężczyzny stoi kobieta, przynajmniej w moim przypadku tak jest" - powiedział do zebranych uczestników konferencji. 

Reklama

Premier Morawiecki o aktywności zawodowej kobiet

Premier odniósł się do programu 500+.

"Pamiętacie panie, jak zapowiadano, że program 500+ zmniejszy aktywność kobiet? Nic takiego się nie stało! Wbrew dotychczasowym wróżbitom, stało się coś dokładnie odwrotnie". 

Wypowiedział się także o rekordzie - aktualnie na rynku pracy jest aktywnych 7,4 mln kobiet. 

Mateusz Morawiecki szczerze o lukach płacowych. Podał statystyki

Mateusz Morawiecki wyraził swoje nadzieje na to, że już niedługo nie będzie trzeba walczyć z problemem luki płacowej.

"Spadła z 7,7 proc. w 2014 r. do 4,5 proc. w 2021 r. To jedna z najniższych w Europie" - zauważył, że również na tym polu widać światełko w tunelu. 

Morawiecki porównuje kobietę z dwójką dzieci do mężczyzny singla

Następnie premier poruszył temat trudności na rynku pracy. Według niego kobiety muszą mierzyć się z wieloma wyzwaniami.

"Ciężkie prace wykonywane przez mężczyzn, wykonują również panie. To otwiera możliwości zawodowe kobiet. Mają ciężej na rynku pracy. Trudniej im się przebijać. To dla mnie oczywiste".

Padło również porównanie singla mężczyzny do kobiety z dwójką dzieci, które szybko stało się tematem głośnych internetowych debat.

"Gdybym miał do wyboru pana singla, o takich samych kompetencjach jak mama dwójki dzieci, to bez wahania zdecydowałbym się na tę panią. Uważam, że mamy, które mają dwójkę dzieci, jedno właściwie wystarczy, doskonale wiedzą, czym jest zarządzanie kryzysowe. Panowie są w tej kwestii dużo mniej rozwinięci, w kwestii percepcji czy empatii. Stwierdzam to z przykrością, ale to wynik moich obserwacji, również wśród moich znajomych".

Mateusz Morawiecki nie ukrywał, co sądzi o feministkach

Pod koniec Mateusz Morawiecki wyraził, co sądzi na temat feminizmu. 

"Ja nie zawsze rozumiem kolejne fale feminizmu, ale pomagam realnie. Mówi się, że kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Najlepiej, jakbyśmy wszyscy ze sobą współpracowali, a nie toczyli wojnę płci" - z tymi słowami zostawił zebranych. 

Mateusz Morawiecki ma wiele powodów do dumy. Jest ojcem czwórki dzieci, w tym dwóch córek: Aleksandry i Magdaleny. Premier w zeszłym roku chwalił się, że Madzia wystąpiła w teatrze muzycznym Roma. Zagrała w spektaklu "Station". 

"Nasza córka Madzia wystąpiła w musicalu "Station" w Teatrze Roma. Cóż mogę powiedzieć? Ojcostwo to wspaniała sprawa. Zwłaszcza w takich momentach. Jestem dziś najszczęśliwszym i najbardziej dumnym z ojców" - napisał w social mediach. 

Dla niektórych publikacja takiego zwierzenia była zaskoczeniem, ponieważ premier rzadko udostępnia fotografie ze szczegółami prywatnego życia.

Czytaj też:

Turcja zagłosowała. W całym kraju zamknięto lokale wyborcze

Lewandowski, Glik i Krychowiak chcieli więcej niż koledzy? Wyszła prawda o premii od Morawieckiego

Kurdej-Szatan oniemiała! Straciła współpracę przez... kancelarię premiera?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama