Tego po Andrzeju Piasecznym (sprawdź!) nikt się nie spodziewał! Uwielbiany piosenkarz i juror „The Voice Senior” został przyłapany na gorącym uczynku, gdy śpiesząc na spotkanie biznesowe, zaparkował w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych.
Wszystko miało miejsce na warszawskim przedmieściu nieopodal modnej kawiarni, gdzie Piasek i jego menadżerka brali udział w spotkaniu, popijając pyszną kawę. Po zakończonych rozmowach w dobrych humorach opuścili lokal, udając się do zaparkowanego samochodu muzyka. Jak się okazało, luksusowa limuzyna stała na miejscu przeznaczonym dla inwalidów! „To nie była szybka kawa, spotkanie trwało blisko godzinę” – zdradził „Super Expressowi” świadek zdarzenia. Samo miejsce parkingowe było bardzo dobrze oznaczone, dlatego nie można tutaj mówić o zagapieniu się, czy niedopatrzeniu. Pośpiech i status gwiazdy także nie tłumaczą zachowania wokalisty.Za takie wykroczenie mógł otrzymać nawet 500zł mandatu, a w przypadku odholowania samochodu musiałby się liczyć z kolejnymi wydatkami. Na jego szczęście w pobliżu nie było żadnego patrolu policyjnego. Co myślicie o całym zdarzeniu? Czy polskie kary w tym zakresie są zbyt niskie?

***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








