Krzysztof Zalewski występuje na scenie już od ćwierćwiecza. Przełomem w jego karierze była bez wątpienia wygrana drugiej edycji "Idola" jeszcze na początku lat 2000., ale gwiazdor dopiero kilkanaście lat później zaczął na dobre grzać swoje miejsce na rodzimej scenie muzycznej. Teraz udzielił wywiadu na łamach Newserii, gdzie opowiedział o swoich planach.
Potwierdziły się doniesienia ws. Krzysztofa Zalewskiego
Jak się okazuje Zalewski, nie ma w planach zwalniać tempa. Lada moment wkracza do studia nagraniowego, a kolejno - 10 października w Gdańsku - rozpoczyna nową serię koncertów.
"Wchodzimy do studia, żeby nagrać kilka piosenek, żeby rozpoczynając trzecią i ostatnią odsłonę trasy 'Zgłowy', dołożyć jeszcze jakiś do płyty i wypuścić nowy numer" - wyjawił.
Zalewski mówi wprost - czeka go intensywna jesień.
"W międzyczasie wychodzi też kilka moich duetów z innymi wykonawcami, do końca roku gramy koncerty, wypuścimy też nowy numer, jeden albo dwa, zobaczymy" - wyznał.
Krzysztof Zalewski już myśli o kolejnej płycie
Na tym jedna nie koniec. Artysta radośnie przyznał, ze już myśli kolejnej płycie. To z pewnością szczęśliwa wiadomość dla fanów artysty, który ostatni album wyda zaledwie rok temu - we wrześniu 2024 roku.
"W międzyczasie piszę już piosenki do szuflady, żeby na następny rok powoli ruszyć z przygotowywaniem kolejnego projektu. Kilka piosenek już mam, łapię jakieś pomysły. Na pewno chciałbym, żeby następna płyta była nie tyle radykalnie inna, żeby robić jakąś woltę stylistyczną, ile żeby właśnie ta metamorfoza nastąpiła, więc pracuję też nad tym, żeby wymyślić jakąś spójną ideę, która to umożliwi" - mówił.
Póki co Zalewski jednak nie wie, kiedy ukaże się nowy materiał.
"Na pewno będę nad tym pracował, natomiast czy to już w przyszłym roku wypuścimy, zobaczymy" - skwitował gwiazdor.
Zobacz też:
Zaskakujący zwrot ws. "Dzień Dobry TVN". Do grona prowadzących dołącza słynny muzyk
Krzysztof Zalewski grzmi na rządzących. Ostre słowa o Niemcach, Odrze i Tusku
Krzysztof Zalewski nie miał pojęcia, kim jest jego ojciec. Po latach okazało się, że to znany aktor
