Takiego "Demakijażu" jeszcze nie było! Na kanapie u Krzysztofa Ibisza pierwszy raz w historii programu zasiadła nie kobieta, a mężczyzna!
Gościem 70. odcinka był Popek - muzyk, którego utwory mają półtora miliarda odsłon na Youtube, człowiek, który udowodnił, że wszystko jest możliwe i na wielkie zmiany nigdy nie jest za późno.
W rozmowie z Krzysztofem Ibiszem opowiedział, dlaczego nigdy nie opuści matki swoich dzieci, dlaczego w dzieciństwie zamiast marzeń miał problemy, ale także o pierwszej kradzieży, pierwszych legalnie zarobionych pieniądzach i nowym domu, do którego właśnie się wprowadził.
Prowadzący zapytał też o jego życie uczuciowe, o którym artysta rzadko opowiada:
"Moja pierwsza miłość? Napisałem o tym piosenkę dosłownie dwa tygodnie temu z gitarzystą Czerwonych Gitar. To była Agnieszka. Zakochałem się w niej w wieku 15 lat. Nie skonsumowaliśmy naszego związku, ale bardzo się kochaliśmy, ja to spieprzyłem.."
Gość Krzysztofa Ibisza zdradził także, jak poznał swoją partnerkę życiową:
"Kasię poznałem, jak prowadziłem koncert w Londynie. Zobaczyłem ze sceny, że jakaś dziewczyna stoi na drabinie. Podszedłem, zagadałem, (ba!) tej samej nocy wyznałem miłość i do tej pory jesteśmy razem. Kocham ją za to, że zawsze jest, zawsze będzie".
Krzysztof Ibisz rozmawiał też z Popkiem o upadkach i trudniejszych momentach w jego życiu.
"Dwa razy byłem w śpiączce, raz 6 miesięcy, a później 8. Po tym pierwszym, jak się pomodliłem po swojemu do Boga i poprosiłem go, żeby pozwolił mi chodzić i mówić i dostałem tę szansę, wyszedłem z tego szpitala, obiecując sobie, że już nigdy tego nie zrobię, a po godzinie byłem w tym samym pubie. Przyjąłem taką porcję LSD, że wpadłem znowu do tej samej rzeki i zasnąłem na 8 miesięcy" - wyznał Popek.
