Reklama
Reklama

Plotki o powrocie "Rancza" przybierają na sile. Serialowy Hadziuk studzi jednak zapały

Bogdan Kalus ma na koncie wiele ról filmowych i teatralnych, jednak fani wciąż najbardziej kojarzą go z postaci Hadziuka, którą grał w "Ranczu". Aktor niedawno po raz kolejny został zapytany o powrót kultowej produkcji TVP. Wyjawił, co wie o tym projekcie.

Fani czekają na powrót "Rancza", a aktorzy wciąż nie wiedzą co powiedzieć

W ostatnich miesiącach o stworzeniu nowego sezonu "Rancza" mówi się wiele. Fani wciąż słuchają jednak tylko niepotwierdzonych informacji. Mało w tym wszystkim konkretów i zapewnień.

Słowa Wojciecha Adamczyka - reżysera projektu - niedawno potwierdziło tylko biuro prasowe TVP, które w komunikacie przekazanym portalowi Wirtualne Media wyjawiło, że trwają rozmowy w tej sprawie. Aktorzy na ten moment dość sceptycznie podchodzą jednak do tych nowin. Większość obsady podkreśla, że żadna konkretna propozycja nie została do nich jeszcze wystosowana.

Reklama

Bogdan Kalus nie chce nic obiecywać. Powrót do roli Hadziuka wciąż stoi pod znakiem zapytania

W najnowszej rozmowie z "Plejadą" Bogdan Kalus, który w "Ranczu" wcielał się w postać Hadziuka postanowił zdradzić, jakie jest jego nastawienie do powrotu serialu. Jak się okazuje, aktor z dystansem traktuje pojawiające się w mediach plotki. Nie chce obiecywać fanom niczego, dopóki nie dostanie od producentów konkretnej propozycji.

"Ludzie co jakiś czas pytają mnie, czy wyrażę zgodę na zagranie w kontynuacji 'Rancza'. Nie wiem, co mam im odpowiadać. Prawdopodobnie tak. Ale dopóki oficjalnie nie otrzymam takiej propozycji, nie chcę zaprzątać sobie tym głowy. Jeśli producenci serialu dogadają się z TVP -...] będziemy działać" - wyjawił.

Bogdan Kalus nie ukrywa swoich obaw co do reaktywacji serialu. Uważa przy tym jednak, że zrealizowanie scenariuszy, które zostały napisane jakiś czas temu, jest lepszym pomysłem niż pisanie 11. sezonu na nowo.

"Generalnie nie jestem zwolennikiem odgrzewania kotletów. Ale jeśli są gotowe scenariusze filmu fabularnego 'Ranczo. Zemsta wiedźm' i sześciu odcinków serialu, nakręćmy je i zamknijmy temat raz na zawsze. To miłe, że o 'Ranczu' cały czas się mówi i że uznaje się ten serial za kultowy, ale, jak śpiewał kiedyś Grzegorz Markowski - z tego, co wiem, wielki fan "Rancza" - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym" - twierdzi.

Bogdan Kalus nie ma wątpliwości. Powrót "Rancza" może mieć rację bytu tylko pod tym warunkiem

Bogdan Kalus jako doświadczony aktor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że stworzenie nowego sezonu "Rancza" będzie bardzo trudnym wyzwaniem. Fani będą mieli ogromne oczekiwania i sprostanie im może wcale nie być takie proste.

Odtwórca roli Hadziuka wie, jednak, że taka obsada poradzi sobie ze swoim zadaniem najlepiej jak tylko będzie potrafiła.

"Myślę jednak, że jeśli dojdzie do nakręcenia kontynuacji 'Rancza', to wszyscy się zepniemy i staniemy na wysokości zadania. Nie możemy zrobić czegoś gorszego od poprzednich sezonów. To w ogóle nie wchodzi w grę" - dodał.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Piękny gest dla Pawła Królikowskiego. Nagle na scenę weszła jego żona i brat

Ledwo ogłosili ws. powrotu "Rancza", a tu takie wieści o Żaku i Barcisiu. Fani będą zawiedzeni

Patricia Kazadi nie wytrzymała. Nie dość, że wygadała się ws. "Rancza", to jeszcze pokazała zdjęcia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ranczo | Bogdan Kalus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy