W 2013 roku wyszło na jaw, że ojcem małej Amelki nie jest aktor, a Rafał Sieradzki. Co więcej, modelka długie miesiące utrzymywała pozory rodzinnej sielanki, po kryjomu spotykając się z kochankiem.
Dziś parę nic już nie łączy. Aktor na łamach "Twojego Imperium" przyznaje, że poradził sobie ze zdradą Moniki, podkreśla jednak, że wciąż jest to dla niego bardzo delikatny temat.
"Szybciej uporała się z tym druga strona" - śmieje się.
"Dla mnie wciąż jest to trudne. Ale nie jestem człowiekiem, który się roztkliwia nad sobą. Nie leży to w moim charakterze. Życie idzie do przodu. Trzeba podnieść głowę, ruszyć dalej i unikać złych ludzi. Ale należy też umieć wyciągnąć wnioski. Świat może też być bardzo piękny. Mam wspaniałą córkę, mam dla kogo żyć" - opowiada tygodnikowi.
Co ciekawe, zdrada Moniki "przefiltrowała" środowisko znajomych. Wiele osób bardzo pozytywnie zaskoczyło Piotra i było przy nim w tych trudnych momentach. Wśród życzliwych znaleźli się również ci, z którymi aktor nie miał kontaktu od wielu lat!
Miejsce niewiernej Ordowskiej zajęła natomiast inna piękna pani - Katarzyna Krawczyk!
"Moja nowa partnerka ma w sobie mądrość życiową. Jest otwarta i szczera. Nie chcę tego głęboko analizować, ponieważ są to moje intymne spostrzeżenia. Ale Kasia jest na pewno osobą, której można zaufać. Dzięki niej zdecydowanie zmieniłem nawyki żywieniowe i w efekcie jest mnie mniej o cztery kilogramy. A pewnie będzie jeszcze mniej, bo Kasia dba o moją dietę i pilnuje, żebym jadł racjonalnie" - chwali partnerkę Piotr Zelt.
Przygotowania do kolejnej "mokrej" sesji rozpoczęte?
Zobacz również:
