Reklama
Reklama

Piotr Schamm rozczarowany porażką Edyty Górniak. Skomentował ją w gorzkich słowach

Edyta Górniak (43 l.) była faworytką w wyścigu o miejsce na Eurowizji. Wydawało się, że to właśnie ona będzie reprezentowała Polskę. Stało się inaczej, z czym nie może pogodzić się nie tylko wokalistka, ale także fani oraz… jej były facet!

Edyta Górniak bardzo liczyła na to, że pojedzie na Eurowizję i tam z piosenką "Grateful" będzie godnie reprezentować Polskę.

Tak się jednak nie stanie. Widzowie TVP zadecydowali, że na międzynarodowy konkurs piosenki wyślą nie ją, a... Michała Szpaka.

Po werdykcie diwa nie kryła rozczarowania.

Skrytykowała wokalistę i jego utwór.

"Ja może ocenię utwór, jako artysta i wykonawca. Ja bym po taki utwór nie sięgnęła, mimo że bardzo lubię ballady, dlatego, że on mi przypomina troszkę takie ballady patetyczne z gatunku muzyki lat 90." - stwierdziła.

Reklama

Wtóruje jej... były partner, Piotr Schramm.

Na swoim profilu na Facebooku zamieścił wpis, w którym dał do zrozumienia, że jego zdaniem to "Edzia" powinna jechać na Eurowizję.

"Jednak tak. Jednak wyniki różnych wyborów w Naszej Polsce nie przestają zadziwiać. Artysta. Talent. Umiejętność uniwersalnego ‘zatrzymania czasu’ dla słuchacza. Wykonaniem. Nie sobą. Zawsze jednak to nie większość ma rację. To każdy z Nas ma rację. Aby nie powstały niejasności. Ja nie oceniam osoby Zwycięzcy" - napisał.

Wygląda więc na to, że Górniak może liczyć na jego wsparcie!

Być może wypłacze się właśnie na ramieniu byłego faceta?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy