Dariusz Kosiec z "Sanatorium miłości 5" i jego ukochana Jola wzięli ślub pod koniec lipca. Na ich weselu bawiły się przyjaciółki kuracjusza z programu. Była Anita z Bydgoszczy, Ewa z Tarnowskich Gór i Ula z Gdańska. Goście dopisali, a o weselu rozpisywały się media.
"Sanatorium miłości". Dariusz nie zamieszka z żoną po ślubie
Dariusz i jego ukochana nie będą mieszkać razem na początku związku. Chodzi o to, że kuracjusz pracuje od lat w Norwegii i musi przepracować tam jeszcze dwa lata, żeby móc otrzymywać emeryturę norweską. To niemałe pieniądze. Na konto kuracjusza będzie wpływać około 8 tys. zł miesięcznie, więc warto poczekać.
"Tak będzie jeszcze przez dwa lata, bo do tego czasu zostanę w Norwegii emerytem" - tłumaczy Darek w rozmowie z ShowNews.pl.
Potem Darek planuje zamieszkać u Joli w Inowrocławiu. Kobieta ma tam przepiękny dom z ogrodem i basenem. Oboje liczą, że będą spokojnie żyć, podróżować i opiekować się dziećmi Joli.
Zobacz też:
Dariusz z "Sanatorium miłości" nie podpisał intercyzy
Co ciekawe Dariusz Kosiec ujawnił, że para w chwili ślubu nie podpisała intercyzy.
"Po co nam to, przecież majątki, z którymi wchodzimy w to małżeństwo, zdobyliśmy przed ślubem, należą tylko do nas i nikt nie będzie ich dzielił. Ufamy sobie i teraz chcemy razem dorabiać się czegoś w życiu" - mówi nam Darek.
Dariusz nadal toczy sądową batalię o majątek z poprzednią żoną. Podobno do podziału są aż cztery mieszkania!
Mimo dość skomplikowanej sytuacji finansowej Dariusz rozpieszcza swoją obecną żonę. Podobno za każdym razem, gdy przylatuje z Norwegii, przywozi ze sobą szminki, które Jola uwielbia oraz kosmetyki najlepszych marek.
"Dariusz nie zapomina także o dzieciach: synowi, który mieszka i studiuje w Polsce, zostawił auto i mieszkanie, a starszym dzieciom Joli kupuje markowe ubrania..." - donosi ShowNews.pl.
Zobacz też:
Dariusz z "Sanatorium" dopiero co wziął ślub, a tu takie wieści o podróży poślubnej
"Sanatorium miłości". Bożena ma 60 lat, a ciało nastolatki! To dlatego widzowie są wkurzeni?
