Celebrytka zasłynęła z romansu ze sporo starszym aktorem Jackiem Borkowskim (60 l.).
Para chętnie się fotografowała i całowała przed obiektywami paparazzich.
Udzielali też nawet wspólnych wywiadów, w których opowiadali o wspólnej przyszłości.
Niespodziewanie Paulina rzuciła Jacka i wróciła do byłego partnera. Mówiło się nawet o ślubie.
Ale szczęścia małżeńskiego nie zaznała. Ukochany, z którym planowała spędzić resztę życia, niespodziewanie zmarł.
"To doświadczenie z pewnością zmieniło mój światopogląd i podejście do życia. Teraz inaczej rozumiem ludzi, staram się zrozumieć każdego człowieka, co wcale nie jest proste" – wyznała Paulina Koziejowska portalowi Plejada.
Dodała, że choć jej narzeczonego nie ma już na świecie, ona wciąż czuje jego obecność.
"To mój anioł stróż" – zwierzyła się prezenterka.
Zobacz również:
