Piosenka "Jak ja wierzę" (sprawdź!) była jednym z największych polskich hitów 1997 roku. To właśnie dzięki niej znana wcześniej jedynie garstce fanów zielonogórskiej grupy O! La! La! Patrycja Kosiarkiewicz wypłynęła na szerokie wody. Żeby jednak nagrać debiutanckie "Bajeczki", wokalistka musiała oszukać system.
Po premierze albumu O! La! La! odezwała się do nas Katarzyna Kanclerz z Izabelin Studio. Chciała, żebyśmy przeszli do jej "stajni", ale nie mogliśmy tego zrobić, ponieważ byliśmy związani wieloletnim kontraktem z inną wytwórnią. Trzeba było znaleźć furtkę. Podpisałam kontrakt solowy - wspominała w wywiadzie dla "Angory".
Patrycja Kosiarkiewicz miała dość
Dwa lata po sukcesie swego pierwszego krążka artystka miała już na koncie dwie kolejne płyty, nominację do Fryderyka oraz nagrodę stacji radiowych Playbox. Miała też... dość show-biznesu. Dopiero niedawno wyznała, że dopadła ją depresja, z którą po prostu nie umiała sobie poradzić.
Koncerty, płyty, wywiady... To wszystko działo się jakby obok. Miałam poważne problemy. Stany depresyjne i sprawy osobiste. Dopiero po latach się z tym uporałam - powiedziała Tomaszowi Gawińskiemu z "Angory".
Jeszcze przed nastaniem XXI wieku Patrycja Kosiarkiewicz uciekła z Warszawy i zaszyła się na wsi pod Zieloną Górą. Mieszka tam do dziś, a w stolicy zjawia się tylko wtedy, kiedy ma tu coś pilnego do załatwienia.
W domu, który nazywa swoim ukochanym miejscem na ziemi, ma własne studio nagrań. Pracuje w nim ze swym życiowym partnerem Maciejem Mąką (Macias X). Rok temu razem wydali autorską płytę "Ogólnie chodzi o to" (posłuchaj singla!). Promowali ją, nie ruszając się ze swojej wsi. Nie tylko z powodu pandemii, ale dlatego, że tak po prostu było wygodniej.
W czasie lockdownu Patrycja Kosiarkiewicz niespodziewanie dostała propozycję pisania tekstów dla zespołu Kombi. Uznała, że to wielki zaszczyt, bo przecież dla legendarnej grupy tworzyli jej idole - Jacek Cygan i Marek Dutkiewicz.
Współpraca z Kombi zaczęła się od jednej piosenki, skończyła na siedmiu, które jesienią ukażą się na najnowszej płycie grupy. Wkrótce na rynku zadebiutuje też solowym albumem Zosia Nowakowska - znana m.in. z siódmej edycji polsatowskiego show "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz telenoweli "Klan". Teksty do większości piosenek Zosi (posłuchaj!) znajdujących się na krążku "Echo" napisała właśnie Patrycja.
Kosiarkiewicz wierzy w siebie
Po wyjeździe z Warszawy Patrycja Kosiarkiewicz zaangażowała się w pracę na rzecz innych artystów. W 2001 roku wyprodukowała płytę niejakiej Jagody, dla której skomponowała kilkanaście piosenek, rok później napisała teksty na debiutancki album Ali Janosz. Ma też na swoim koncie współpracę z grupą Feel, Iwoną Węgrowską, Szymonem Wydrą, Mateuszem Ziółko, Filipem Lato i Sound'n'Grace.
Dziś skupia się przede wszystkim na pracy w Stowarzyszeniu Autorów ZAiKS. Należy do komisji repartycyjnej, która zajmuje się kontrolą podziału pieniędzy. Poświęca też mnóstwo czasu edukacji artystów - prowadzi kursy z pisania tekstów i uczy młode pokolenie wokalistek i wokalistów, jak radzić sobie w show-biznesie.
Niedawno zaczęłam dzielić się swoją wiedzą z innymi i, muszę przyznać, ta rola coraz bardziej mi się podoba" - wyznała "Gazecie Lubuskiej".
Patrycja Kosiarkiewicz żartuje, że już od dawna nie jest piosenkarką śpiewającą głosem aniołka o ptaszkach i motylkach. Twierdzi, że - choć wielu ludzi wciąż kojarzy ją przede wszystkim z "Bajeczkami" - jako wokalistka jest już w innej epoce.
Nastąpił progres. Odnalazłam własną drogę, choć to, co dzisiaj uważam za swoją drogę, niekoniecznie będzie nią za dziesięć lat - powiedziała portalowi "strefamusicart.pl".
