Partnerka Kulczyka o życiu z najbogatszym

Partnerka Jana Kulczyka jest z wykształcenia radcą prawnym, na co dzień właścicielką klinik stomatologicznych i restauracji oraz matką trzech synów. Z Janem poznała się na przyjęciu u wspólnej znajomej.

Twierdzi, że życie nie szczędziło jej problemów - ma za sobą trudny rozwód. Obecny partner ceni ją za to, że "ma odwagę się z nim nie zgadzać i podważać jego historyczne oceny i sądy". Jej życie to ciągłe podróże i praca. Ze swoimi synami widuje się często jedynie w weekendy.

Obecnie, wraz z Kulczykiem, mieszka w Londynie. Jej zdaniem, to "szczególne wyzwanie próbować dotrzymać kroku takiemu mężczyźnie, jakim jest Jan":

"Moim świętym obowiązkiem jest też oferowanie mu wyciszenia i czułości, ale nierzadko także dodatkowej motywacji, impulsu do kolejnego podniesienia poprzeczki" - mówi w wywiadzie dla "Vivy".

Nie istnieją dla niej spotkania z przyjaciółmi

Nie ma na nie zwyczajnie czasu. Posiłki jada z projektantami, prezydentami najbardziej egzotycznych państw świata, biznesmenami. Granica między życiem a pracą dawno się już zatarła. Jest jednak bardzo szczęśliwa:

"Jestem z mężczyzną, który jest dla mnie oparciem, ostoją, gwarancją bezpieczeństwa. Mam partnera, któremu ufam i oferuję mu to samo. Mam wreszcie szalonego chłopaka z głową w chmurach i sercem na dłoni".

Przetakiewicz uważa, że dla Jana Kulczyka nie ma rzeczy niemożliwych. Na poparcie tych słów przytacza anegdotę. Jej syn, jako redaktor gazetki szkolnej, miał przeprowadzić wywiad z Lechem Wałęsą. Jan wykonał kilka telefonów, wsadził Filipa do samolotu i zorganizował spotkanie...