Jerzy Owsiak od lat może poszczycić się ogólnopolską sławą i dziś najbardziej kojarzony jest z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy oraz organizacją wielu koncertów i festiwali. Nie da się ukryć, że w działalność charytatywną Jurka zaangażowanych jest wiele osób, a także jego żona Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, która od początku wspiera ukochanego.
Do tej pory publiczność myślała, że Jurek i Lidia są parą idealną, ale dopiero teraz na jaw wyszła wielka tajemnica Owsiaka.
Teraz po latach wyszło, że ten kiedyś zerwał z ukochaną.
Jerzy Owsiak przez lata trzymał w tajemnicy prawdę na temat małżeństwa
Jerzy i Lidia poznali się w szkole średniej i od razu poczuli do siebie coś więcej, a sam Owsiak nie krył, że pragnął stworzyć z ukochaną trwałą relację. Niestety ich drogi rozeszły się po napisaniu matury, a Lidia otrzymała smutny list, w którym Jurek z nią zerwał.
Kobieta nie kryła żalu i rozczarowania, jednak postanowiła wziąć się w garść i zaczęła układać sobie życie. "Dzidka", bo tak ją nazywają przyjaciele, odzyskała radość, a na jej drodze pojawiali się kolejni absztyfikanci, jednak do żadnego z nich nie udało jej się poczuć tego, co czuła do Jurka.
Po latach Owsiak żałował swojej decyzji i porzucenia Lidki, dlatego postanowił znów zawalczyć o jej względy. Po latach Niedźwiedzka-Owsiak nie chce pamiętać o przykrych doświadczeniach i porzuceniu przez Jerzego.
"Dzisiaj nie chce o tym mówić i pamiętać. We mnie to zostało. Leży gdzieś na dnie serca. Nie myślałam, że wróci. Pojawili się jacyś inni chłopcy. Niespodziewanie dla mnie zapukał do moich drzwi. Momentalnie wszystko wróciło" - przyznała w wywiadzie dla magazynu Wysokie Obcasy.
Ostatecznie Lidia postanowiła dać Jurkowi drugą szansę, jednak i początek ich małżeństwa nie należał do najłatwiejszych. Dopiero pojawienie się na świecie dziecka sprawiło, że ci zaczęli się dogadywać. Dziś, po wielu latach małżeństwa nie kryją, że pomimo burz udało im się stworzyć szczęśliwą rodzinę.
Przeczytajcie również:
Potwierdziły się doniesienia ws. Jerzego Owsiaka. Prosi ludzi już tylko o jedno
Późnym wieczorem Owsiak zwrócił się do ludzi. "Ogromny żal"
Po ośmiu miesiącach taki przykry finał. Czarne chmury nad Owsiakiem
