Jeszcze latem ubiegłego roku na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach pojawiła się w towarzystwie dziennikarza telewizyjnego Marcina Cejrowskiego. Mimo że oboje podkreślali, że łączy ich tylko przyjaźń, mówiło się, że to nowy ukochany pływaczki.
Potem zaczęto spekulować, że związała się z mężczyzną z kręgów polityki. Jednak i ta relacja przetrwała zaledwie kilka miesięcy.
Zmęczona nieudanymi potyczkami miłosnymi Otylia postanowiła zaraz po świętach Bożego Narodzenia polecieć do USA, by odbudować swoją formę sportową.
Niestety, tutaj też szło jej pod górkę. Dostała wizę turystyczną, która uniemożliwia legalną pracę za oceanem i nakazuje po sześciu miesiącach powrót do kraju.
Pływaczka na razie nie ma stypendium, a Polski Związek Pływacki wspiera ją wyłącznie niewielkimi kwotami, więc w USA po treningach musi dorabiać. Mimo to zdecydowała się polecieć. O pieniądze będzie martwić się później...
MA
(nr 7)
