"Argumentem" tym jest były ochroniarz Spears o imieniu Tony, który pracował dla gwiazdy w marcu tego roku. Mówi się, że ma on ostatecznie zdyskredytować ją jako matkę.
Ochroniarz właśnie przygotowuje się do zeznań w sądzie. Jeśli rzeczy, które ma do powiedzenia, są podobnej wagi, co on sam, to Britney powinna zacząć się bać.








