Reklama
Reklama

Orłoś wygrał z byłą żoną

Maciej Orłoś (49 l.) nie musi płacić byłej żonie prawie miliona złotych zaległości alimentacyjnych. Sąd zasądził jedynie podwyższenie alimentów.

Jak donosi "Super Express", prezenter miesięcznie będzie płacił na synów - 9-letniego Antoniego i 25-letniego Rafała - nie 5, a 8 tys. złotych. Żądania byłej żony - 900 tys. wyrównania alimentacyjnego oraz podwyższenia samych alimentów do 20 tys. miesięcznie - warszawski sąd uznał we wtorek (10 listopada) za bezzasadne.

Prezenter czuje się usatysfakcjonowany i "zadowolony, że sąd zrozumiał jego argumenty i nie grozi mu bankructwo":

"Pokornie przyjmuję decyzję i będę regularnie płacił alimenty, tak jak zawsze robiłem do to tej pory" - powiedział w rozmowie z tabloidem.

Reklama

Przypomnijmy, że była żona domagała się podwyższenia alimentów, gdyż stwierdziła, że warunki życia od ostatnich postanowień sądu uległy zmianie:

"Od 10 lat nie wystąpiłam o podwyższenie alimentów. Ale kiedy dotarło do mnie, że mój były mąż zarabia 70-80 tysięcy miesięcznie, zrozumiałam, że dysproporcja w standardzie życia jego młodszych i starszych dzieci jest zbyt duża. Ja sama żyję normalnie, ale nie byłam żoną przeciętnie zarabiającego człowieka, a poza tym muszę zabezpieczyć i siebie, i dzieci na przyszłość" - mówiła w rozmowie z "Rewią".

Orłoś ze swoją obecną partnerką, Joanną Twardowską, wychowuje jeszcze dwójkę dzieci - 6-letnią Melanię i 9-letniego Kubę.

Zobacz również: Szokujące żądania byłej żony Orłosia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Orłoś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama