Reklama
Reklama

Opiekunka Violetty Villas wyprzedaje jej rzeczy na Allegro!

Syn Violetty Villas jest zszokowany obrzydliwym zachowaniem Elżbiety B., byłej opiekunki jego zmarłej mamy...

Obdarzona wielkim głosem i nieco ekscentryczna piosenkarka zmarła blisko trzy lata temu.

Od tego czasu trwa sądowa batalia pomiędzy synem artystki, Krzysztofem Gospodarkiem a opiekunką Violetty, która zajmowała się nią w ostatnich latach.

Przeciwko Elżbiecie B. toczy się postępowanie w sprawie unieważnienia testamentu Violetty Villas, w którym gwiazda przepisała dom gosposi.

Syn twierdzi, że opiekunka zmanipulowała mamę i nastawiła ją całkowicie przeciwko rodzinie.

"Ponieważ postępowania zostały utajnione, nic nie mogę powiedzieć, poza tym, że moim zdaniem tempo nie jest satysfakcjonujące. Boli mnie to zwłaszcza, gdy pomyślę, że w USA w tym czasie lekarz Michaela Jacksona został już nie tylko osądzony, ale nawet zdążył wyjść z więzienia.

Reklama

Być może już 5 września sprawa karna zakończy się dla Elżbiety B. wyrokiem" - mówi w "Super Expressie" Gospodarek.

Opiekunka chyba nic sobie z tego nie robi. Tabloidy kilka dni temu donosiły bowiem, że w domu po Villas urządziła niezłą melinę.

Teraz najwyraźniej zaczęło jej brakować pieniędzy, bo postanowiła opchnąć na internetowej aukcji kilka cennych pamiątek po piosenkarce!

Syn jest oburzony takim zachowaniem!

"Zgłosiłem policji, że na portalu Allegro ktoś sprzedaje zdjęcia, wiersze i listy mojej mamy.

Sprzedaż natychmiast zablokowano i rozpoczęto śledztwo, jednak z tego, co wiem, policjanci mają trudności z odnalezieniem i przesłuchaniem Elżbiety B." - żali się pan Krzysztof.

Cóż, na świecie w domach wielkich artystów powstają na ogół muzea...

U nas domy publiczne i meliny!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Villas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy