Reklama
Reklama

Opania stracił rolę przez brak e-maila

Bartosz Opania (41 l.) jest dla reżyserów nie lada wyzwaniem. Dla tych, którzy dopiero chcą zaproponować mu rolę, czasem przekracza to... granice cierpliwości.

- Jak wysłać mu scenariusz, skoro nie ma adresu e-mailowego? Jak się kontaktować, skoro nie chce mieć komórki? Mamy XXI wiek! - zastanawia się jedna z producentek.

Aktor nie lubi udzielać wywiadów ani rozdawać autografów. Ale ma czwórkę dzieci na utrzymaniu. Żeby utrzymać tę gromadkę, musi dużo pracować. I pracuje, choć zawsze po swojemu. Żyje tak, jak mu wygodnie. Jeśli jest uporządkowany, to tylko w roli ojca.

- Chciałbym oszczędzić im moich błędów - wyznaje. - Dzielę pasję z synami. Ze starszym gramy na gitarach, młodszemu zaszczepiłem fascynację Brucem Lee, trenujemy sztuki walki.

Reklama

Aktor jest zamknięty w sobie, uparty i nerwowy. Sam przyznaje, że jest po prostu trudny, a żona Agnieszka ma do niego anielską cierpliwość.

SK

(nr 14)

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Bartosz Opania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy