Omenaa Mensah z nerwów nie spała 2 tygodnie. Brzoska potwierdził doniesienia, niespodziewany zwrot
Omenaa Mensah i Rafał Brzoska są małżeństwem od 2019 roku. Para doczekała się wspólnego potomka i mocno zaangażowała w działalność charytatywną. Jaki czas temu doszło do dość niecodziennej sytuacji w życiu małżonków, którą szczególnie celebrytka mocno przeżyła. Przez dwa tygodnie niemal nie była w stanie zasnąć. Oto szczegóły.
Omenaa Mensah i Rafał Brzoska pobrali się sześć lat temu w RPA. Od tamtej pory wspólnie kroczą przez życie, doczekali się uroczego synka i mocno angażują w działalność charytatywną.
W mediach co jakiś czas jest o tym naprawdę głośno, bo Brzoskowie organizują wszak huczne gale, na które spraszają elity z całego kraju.
Milioner i jego ukochana jakiś czas temu mieli okazję spotkać się prywatnie z bardzo wyjątkową osobą - samym Barackiem Obamą. W najnowszej rozmowie z Wirtualnymi Mediami postanowili opowiedzieć o kulisach. Przy okazji odnieśli się też do przykrych komentarzy na temat chociażby rzekomego "lansu na dobroczynność".
Jak się okazało, prywatne spotkanie z Obamą kosztowało Mensah sporo nerwów.
"Ja przez kilka miesięcy nie spałam, schudłam parę kilogramów. To nie jest kolejne zwykłe spotkanie biznesowe. Zastanawiałam się, czy i o co go zapytać, jak się zachować itd. Rafał nawet nie wiedział, czy powinien na nim być, ale ostatecznie pojawił się i mnie wspierał" - zdradziła gwiazda.
"Kochanie, bądźmy szczerzy, tak się stresowałaś, że ostatnie dwa tygodnie miałaś bezsenne noce" - dodał troskliwie mąż.
Jak wyznała Omenaa, właściwie nie zadała Obamie żadnego pytania, a wszystko ponoć z tego powodu, że to on był bardziej zainteresowany życiem Mensah i Brzoski. Ciekawiło go nawet to, jak pogodynka poznała się z milionerem! To naprawdę niespodziewany zwrot.
"Wiedział, co ja robię, gdyż jako fundacja pracowaliśmy z jego fundacją od ponad roku, ale Rafał i jego biznes był dla niego zagadką. Pytał o bardzo wiele rzeczy, miał świetny briefing o mnie i mojej fundacji i nas, jako ludziach. I był tym żywo zainteresowany. To odwrócenie ról było najciekawsze i najbardziej zaskakujące. Interesowały go chociażby takie rzeczy, jak to… w jakich okolicznościach się poznaliśmy" - pochwaliła się gwiazda.
Ponoć Brzoska w tym ostatnim temacie tak się rozgadał, że Omenaa zaczęła mu dawać znaki pod stołem, by przestał.
"Zacząłem zdradzać za dużo szczegółów" - wspomina Rafał.
W wywiadzie padło też nurtujące wielu pytanie, czy Omenaa i Brzoska muszą pomagać w "świetle jupiterów".
"Jesteśmy istotami społecznymi, każdy z nas potrzebuje pozytywnej motywacji, pochwalenie się, że robi coś dobrego. To ludzkie i może też zainspirować innych, żeby spróbowali zrobić to samo" - wyjaśniła Omenaa.
Kobieta postanowiła też rozwiać wątpliwości ws. organizacji tych wystawnych uroczystości. Jak przyznała, przygotowanie tego typu imprezy "to nie są małe kwoty", ale "w całości są pokrywane z dobrowolnych cegiełek charytatywnych uczestników".
Na koniec wyznali, że jednak w Polsce często dostają "bęcki" za to, że nie pomagają tylko w kraju.
"Tymczasem tylko ok 20% zebranych środków idzie na współpracę zagraniczną, a 80% na projekty w Polsce. A niektórzy i tak odbierają to negatywnie. (...) Staram się walczyć z myśleniem, że w Polsce to nam trzeba pomagać. Jesteśmy już na tyle świetnie rozwiniętym krajem, że możemy to robić w stosunku do innych i zawstydzać kraje wysoko rozwinięte" - podkreśliła Omenaa.
Brzoska dodał gorzko, że w Polsce nadal króluje przekonanie, że "skoro pomaga, to na pewno coś z tego ma i trzeba rzucić mu kłody pod nogi".
Omenaa postanowiła podkreślić, że pomagają i dzielą się swoim majątkiem także anonimowo.
"Oj tak, bardzo często, ale akurat te wpłaty są anonimowe. Ludzie ze względu na moje zasięgi piszą z prośbą o udostępnienie zbiórki, a poza samym podaniem dalej coś wpłacamy i pokazujemy, że nie tylko zachęcamy do tego innych, ale też sami to zrobiliśmy" - wyznała otwarcie.
"Najtrudniejsze w filantropii jest to, komu musisz odmówić. To zawsze ogromny dylemat, ale nie można zbawić całego świata" - podsumował milioner.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Dody. Płynie ważny komunikat
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Mensah. Nie chce tego ukrywać
W końcu przyszedł na to czas. Wiadomo, co stanie się z najważniejszymi pamiątkami po księżnej Dianie