Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz, Wisława Szymborska i Olga Tokarczuk - oto pełna, aktualna lista polskich noblistów w dziedzinie literatury.
10 października Królewska Szwedzka Akademia Nauk ogłosiła, że literacką Nagrodę Nobla za 2018 rok przyznano właśnie Oldze Tokarczuk, autorce takich tytułów jak "Podróż ludzi Księgi", "Prawiek i inne czasy", "Bieguni" i "Księgi Jakubowe".
Dwa miesiące później w Sztokholmie odbyła się ceremonia wręczenia nagród. Do stolicy Szwecji Tokarczuk nie pojechała sama. Towarzyszyli jej m.in. najbliżsi - mąż Grzegorz oraz syn Zbyszek z narzeczoną Anną. Cała trójka była niezwykle dumna z osiągnięć Olgi.
Ich wspólne fotki to prawdziwy rarytas, zwłaszcza w obliczu faktu, że o życiu prywatnym noblistki wiadomo niewiele. Pewnym jest, że po skończonej psychologii na Uniwersytecie Warszawskim osiadła w Wałbrzychu i wyszła za mąż za Romana, z którym założyła wydawnictwo Ruta (tak nazywał się pies Tokarczuk). Owocem ich miłości jest 33-letni dziś Zbyszko.
"W 1990 roku miałam już napisaną pierwszą powieść 'Podróż ludzi Księgi', ale daleko było jeszcze do jej publikacji. Byłam wtedy psychoterapeutką bardzo zaangażowaną w swoją pracę i matką trzyletniego synka. Urodziłam go jako 24-latka, za mąż wyszłam rok wcześniej" - opowiedziała niegdyś "Twojemu Stylowi". Z kolei w innym wywiadzie przyznawała, że w opiece nad synem bardzo pomagali jej dziadkowie chłopaka. Dzięki temu mogła być aktywna zawodowo. "Ojciec Zbyszka też był psychologiem, prowadziliśmy grupy integracyjne, treningi interpersonalne. Dziecko zostawialiśmy z dziadkami. Kiedy się wyprowadziliśmy na wieś [Tokarczuk kupiła dom w Krajanowie na Dolnym Śląsku - przyp. red.], Zbyszko został z nimi w mieście, bo nie chcieliśmy mu fundować wiejskiej szkoły, do której było 6 km przez góry" - mówiła pisarka "Wysokim Obcasom". Tokarczuk docenia fakt, że Zbyszko wychowywał się w wielopokoleniowej rodzinie. Mówi się, że 33-latek - podobnie jak rodzice - zajmuje się psychologią. Co jeszcze o nim wiadomo? "Mój syn nie został ochrzczony w Kościele katolickim, nie poszedł więc do komunii. Kiedy inne dzieci miały religię, on siedział całą podstawówkę w szatni na ławeczce. Nie było etyki, żadnych zajęć dla tych dzieci. Zamiast komunii zrobiliśmy mu inicjację – wielkie ognisko, uroczyste obcięcie jego długich włosów, dostał prezenty" - wyjawiała swego czasu Tokarczuk. Po gali i noblowskim bankiecie wiadomo jeszcze coś - że jest szczęśliwie zakochany. Jego ukochana to Anna, która - jak zdradziła Gosia Baczyńska, projektantka sukni, w której to Tokarczuk odbierała Nobla - zajęła się "częścią artystyczną" wystąpienia pisarki. I to właśnie ona zadzwoniła do Baczyńskiej, by skonsultować z nią projekt kreacji noblistki na wielką galę.Olga i ojciec Zbyszka nie są razem już od lat. Obecnym mężem pisarki jest Grzegorz Zygadło - z wykształcenia germanista i tłumacz. "Menedżerem mojego życia jest mój mąż, dzięki któremu czuję się bezpiecznie, ogrzana, zadbana i jakoś zorganizowana w tym wszystkim" - opowiadała pisarka w TVN-ie. "W jakiś sposób to jest zaszczyt być pierwszym czytelnikiem tekstów Olgi Tokarczuk" - mówił z kolei mąż autorki. Teraz całą rodziną świętują sukces Olgi. To muszą być niezapomniane chwile!




***Zobacz więcej materiałów:








