Była uczestniczka 11. edycji "Tańca z gwiazdami" jest córką Polki i Nigeryjczyka. Jej rodzice rozstali się, kiedy była mała. Mama Oli wyszła drugi raz za mąż "za Polaka z niebieskimi oczami".
- Mój biologiczny ojciec jest Nigeryjczykiem, ale nie znam go i nie mam z nim kontaktu - tłumaczy Ola na łamach tygodnika "Świat&Ludzie".
Nie odczuwa jednak braku ojca. Ojczym traktuje ją bowiem jak własną córkę.
- Jest obok mnie mój ukochany tata, który pojawił się w moim życiu, gdy miałam sześć lat. (...) Jestem dzieckiem szczęścia, tak w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Bardzo dużo dostaję, dlatego staram się, aby tę dobrą energię też oddawać.
Zobacz również:








