Przedstawiciele partii rządzącej w Teatrze Wielkim stawili się w komplecie: był Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, Antoni Macierewicz i Andrzej Duda jako gość honorowy. Prezydent, ku zaskoczeniu zgromadzonych, pojawił się jednak sam - Agata Kornhauser-Duda wybrała się z córką Kingą na film Woody'ego Allena "Śmietanka towarzyska".
Z takiego zachowania nie do końca zadowolony jest Jan Duda, teść Agaty. W rozmowie z "Super Expressem" zastanawia się, dlaczego synowa nie towarzyszyła Andrzejowi podczas uroczystej premiery. Jego zdaniem każdy Polak powinien zobaczyć ten obraz.
"Agata koniecznie powinna obejrzeć 'Smoleńsk'. Każdy powinien go zobaczyć" - mówi Jan Duda w tabloidzie, dodając, że sam jeszcze nie widział dzieła Antoniego Krauze.
"Polecam ten film Agacie i Polakom. Ja jeszcze nie oglądałem, ale niedługo się wybiorę. Ten film jest wart obejrzenia. Każdy powinien go zobaczyć" - stwierdza.
Nieobecność pierwszej damy na pokazie skomentował również sam reżyser Antoni Krauze, mówiąc, iż "film Allena być może był po prostu lepszy".



Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: