Trzeba przyznać, że to sytuacja dość rzadka w polskim show-biznesie.
W ostatnich latach na salonach obserwowaliśmy raczej, jak piersi naszych celebrytek dziwnie pęcznieją. Niektóre przyznawały wprost, że poddały się operacji, ale część z nich twierdziła, że to od diety czy masowania. Ostatnio jednak obserwujemy trend odwrotny. Zapoczątkowały go newsy o Dorocie Rabczewskiej-Stępięń, której ponoć termin na implanty właśnie mija.
Ponoć gwiazda zastanawia się, czy wstawiać nowe. W końcu po duchowej przemianie co niedziela chodzi do kościoła, a tam ceni się skromność.Okazuje się, że kłopoty z biustem ma także Beata Tadla. Dziennikarka przy okazji występów w "Tańcu z gwiazdami" straciła nie tylko Kreta, ale i sporo kilogramów. Niestety, głównie na biuście, co nieco ją smuci..."Jaki mam rozmiar piersi? Ostatnio się trochę zmniejszył, więc nie wiem. Ale sensacja! Znikający biust Tadli" - obraca wszystko w żart w rozmowie z "Super Expressem" Tadla.
Zobacz również:



