Katarzyna Dowbor od ponad 37 lat pracuje w mediach i jest jedną z tych dziennikarek, które mogą poszczycić się naprawdę imponującym dorobkiem zawodowym.
Zanim stała się jedną z największych gwiazd Polsatu, przez 30. lat pracowała w TVP, które pożegnało się z nią w przykry sposób.
„Stwierdzono [w TVP - przyp. red.], że jestem za stara, za gruba, źle wyglądam. Przez to, że zostałam wyrzucona z telewizji za brak urody, postanowiłam sobie tę urodę poprawić. Może jak coś zrobię, to ja wam jeszcze pokażę" - powiedziała po wyrzuceniu z TVP Katarzyna Dowbor” – przyznała po zakończeniu współpracy.
Wkrótce Katarzyna schudła kilkanaście kilo i zdecydowała się na zabieg z zakresu medycyny estetycznej, o czym mówiła bez skrępowania.
Jej spektakularna metamorfoza wzbudziła wielką sensację, a chwilę później dziennikarka związała się ze stacją Polsat, gdzie już od 7 lat prowadzi uwielbiany przez widzów „Nasz Nowy Dom”, zachwycając nie tylko empatią i charyzmą, ale i młodym wyglądem.
Kto by pomyślał, że o mały włos, a moglibyśmy nie zobaczyć Kasi w telewizji.
Mało osób bowiem wie, że Dowbor z wykształcenia jest pedagogiem ze specjalizacją seksuologa.
To właśnie, dlatego tak bardzo martwi ją brak edukacji seksualnej w Polsce.
„Jako pedagog-seksuolog z przerażeniem patrzę na to, co dzieje się w naszym kraju. Jak się ośmiesza i wyszydza wychowanie do życia w rodzinie, jaki cyrk się z tego robi. Kiedy słyszę: ‘A po co z dziećmi o tym rozmawiać?’, odpowiadam: ‘A skąd się biorą dzieci? Z kapusty?’. Seks jest obecny w naszym życiu! Jest rzeczą dobrą, bo dzięki niemu są dzieci” – powiedziała w rozmowie z „Show”, dodając:
„Państwo marzy, żeby ich było tak dużo, a rozmawiać o tym, skąd się biorą, już nie chce”.
Jesteście zaskoczeni?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
